Miałam żółtą bluzkę, i nadzieję, że te muszki, które lgną do żółtego jeszcze słodko gdzieś śpią :D A tu pach, i cała w muszkach byłam. ;/
Do tego atakowały mnie pszczoły albo osy i jakieś żuki. Uwielbiam to .. :)
U mnie muchy zaczęły atakować. O biedronkach zakonserwowanych chyba z tamtego roku nie wspomnę. W kuchni zabiłam jakiegoś pędraka, a na ganku mrówki widziałam :/