niewiem, czy moga zazdroscic zrobienia kupy podczas parcia, masakrycznego bolu itp, wiem,ze zaluje,ze oni nigdy nie beda rodzic bo nigdy nie docenia tego jak kobieta dla nich cierpi ;p
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Porodu na pewno nie mogą nam zazdrościć,a jedynie momentu, gdy po raz pierwszy widzi sie dzieciątko, które przez tak długi czas siedziało i wzrstało pod naszym sercem :)
Pewnie część Mam mnie przeklnie, ale wcale nie miałabym nic przeciwko, gdyby to mój A. męczył się przy porodzie, a nie ja. ;) Jakoś nie czuję się szczególnie predystynowana do przeżywania tego bólu i traktuje poród chyba tylko jako coś, co muszę przecierpieć, żeby zobaczyć moją córeczkę, a nie jako jakieś mistyczne doświadczenie. :D
mimo bolu,piekne przezycie.Mysl,ze istota ktora rosła pod Twoim sercem,ruszała sie,Twoje dzieciatko..nie umiem tego opisac słowami.Miałam trudny,wywoływany poród,ale samo to kiedy dostałam małego na swoje piersi,kiedy go przytuliłam,do tej pory potrafie wywołac ten obraz bólu i wzruszenia i uwazam to za cos pieknego:)faceci przy nas-rodzacych-wymiekaja:)
ciaza raczej jest takim czasem ale porod nie..jest to cud narodzin itp ale cała to otoczka jakbym patrzyła z boku to bym wyszła:)
moj K. byl przy porodzie i naprawde nie ma czego zazdroscic :) tego cierpienia i bolu nie da sie polubic ale momentu kiedy wyjdzie dzieciatko zacznie plakac i pierwsza chwila kiedy kladzione jest na piersi boze pewnie ze tak :) najwspanialsze uczucie na swiecie :)