http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/pranie-w-temp-40-stopni-celsjusza-nie-zabija-groznych-bakterii/vnvmy
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdrowie/pranie-w-temp-40-stopni-celsjusza-nie-zabija-groznych-bakterii/vnvmy
Jak podaje powyższy artykuł, pranie w 40 stopniach nie zabija bakterii, a wręcz przeciwnie, pomaga im się rozmnażać. Ja niestety większość moich ubrań muszę prać w tej temperaturze, bo w wyższej by się zniszczyły, ale martwią mnie te bakterie... Podobno jest wyjście - dodać do prania specjalny środek dezynfekujący, przynajmniej wspominają o tym w artykule. Czy używacie czegoś takiego, lub słyszałyście o czym takim? Jeżeli tak, to proszę o podanie nazwy lub jakiegoś linka, bo chętnie bym się w takie coś zaopatrzyła.
Odpowiedzi
1. Tak, przeważnie używam. |
2. Używam tylko czasami. |
3. Słyszałam o tym, ale nie używam. |
4. Nie słyszałam i nie używam. |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
wystarczy bielizne ( głownie chodzi o majtki ) prać osobno ;)
poza tym i tak prawie wszystko prasuje wieć tak czy siak zabijam bakterie goracym zelazkiem .
dokladnie, tak samo jak roslina, po zelazku syfy kaput
No ja właśnie nie prasuję, bo nie widzę potrzeby i szkoda mi czasu. Dużo łatwiej byłoby dodać coś odkażającego do prania... A kurcze gatki prać osobno...? Nie wiem, jakoś tak mało ekonomiczne, puszczać prawie pustą pralkę z kilkoma parami majtek...... :/