Dzieci takie są . Wie, ze wychodzisz, i ze wrocisz. Zostaje z kimś z kim czuje się fajnie i bezpiecznie :)
Za jakiś czas zacznie tęsknić :)
Lepie tak niż miałby płakać godzinę i trzymać Cię za nogę :)
Syn ma 20 miesięcy . Jak wychodzę do pracy nie chce mi dać buziaka , ale za to idzie go dać cioci lub babci w zależności kto z nim danego dnia zostaje . Czy wasze dzieci też tak robiły ? Nie ukrywam ze jest mi mega przykro , jak chce mu dać buziaka to odsuwa się i krzyczy nie nie nie ... czy to jest forma buntu na to ze wychodzę na 8 godzin z domu ? Niestety nie wiem jak to jest z wyjściem taty z domu bo wychodzi jak synek śpi . I tez nie zawsze reaguje na nas jak wracamy z pracy czasem biegnie do nas a czesem spojrzy tylko i robi dalej swoje . Co jest nie tak ze on się tak zachowuje ?