u nas od jakiś 3 dni jest masakra..Mały opanował przewracanie się z plecków na brzuszek w tempie ekstremalnym i robi to dosłownie ciągle..Nie mogę go przewinąć bo mi się przekręca "łazi" po całym przewijaku aż w końcu się nie obróci.Odwracam go na plecki żeby przebrać pieluszkę to jest oczywiscie ryk niesamowity i znowu robi to samo.W nocy kiedy sie przebudzi przewraca się chyba z 10 razy na ten brzuch a pozniej jęczy jak juz siły nie ma i tak mnie budzi,taka sierotka mała na tym brzuszku ;p siły już nie ma ale kiedy go odwrócę to za sekundę na nowo się odwraca.Rano kiedy wstaję to samo,na leżaczku chce leżeć na brzuchu,na kolanach tez się przekręca.Przy karmieniu no dosłownie przy każdej czynności,normalnie ocipieje..Kiedy ta fascynacja sie skonczy? i czy tak bedzie z każdą nową umiejętnością ?! HELP :D
Odpowiedzi
U nas tak było chyba tylko z tym przekręcaniem, potem nowe umiejętności jakoś mniej intensywnie trenowała ;D
U nas tak było chyba tylko z tym przekręcaniem, potem nowe umiejętności jakoś mniej intensywnie trenowała ;D