2011-10-06 11:46
|
Jeju, dziewczyny pewnie się to pytanie pojawiało nie raz, ale muszę zadać je jeszcze raz.
Jak dawałyście sobie radę z tym cholernym apetytem? Czuję się już jak świnka, taka malutka, okrąglutka...;/
Wiem, że ciąża kieruje się swoimi prawami, ale ja nie potrafię przestać ruszać buzią! Jak widzę jogurty naturalne i jajka, to zachowuje się jak dzikus. Jakbym nigdy ich nie jadła:/
Czy miałyście podobnie?
Kurczę, ja już rozważam tasiemca:D
(przytylam juz 5,5kg)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Przyjmuję zasadę, że w lodówce nie może być zbyt wiele:p
Same zdrowe rzeczy i kupa warzyw...
Liście sałaty nie brzmią już tak apetycznie, jak deserki;p