Czy wy też tak miałyscie?? nowata |
2013-02-07 13:25 (edytowano 2013-07-04 09:00)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Najlepsza odpowiedź!

(2013-02-07 16:34:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Mój facet jest taki, że zajmie się małą, przewinie itp. (czasem mu trzeba przypomnieć tylko :P), do tego ugotuje, umyje okna, wyjdzie z psem, zakupy zrobi, posprząta... Robimy to zazwyczaj i tak razem, ale jak potrzebuję chwilę dla siebie, to nie ma problemu. Na Twoim miejscu pogadałabym z mężem. Ale nie tak w trakcie robienia czegoś, jak będziesz myc naczynia czy coś, tylko np. jak dziecko będzie spało, a wy będziecie sami. Wytłumaczyła, że nie odpowiada Ci taki podział obowiązków i oczekujesz pomocy od niego, bo jest Ci ciężko. A jak nie to przestań mu gotować, prac, prasować itp. ;)
Powodzenia

Odpowiedzi

(2013-02-07 13:39:08) cytuj
ehh skąd ja to znam u mnie znowu wkurzająca jest teściowa mieszka 30km od nas a dzwoni 4-5 razy dziennie zawsze w nieodpowiednim momencie jak małego karmie przwijam czy jak płacze bo męczą go koleczki i pierwsze pytanie "jak Kacperek?" po którymś razie z rzędu zirytowana opowiedziałam tak samo jak trzy godz temu jak mama dzwoniła,a najlepsze są te z serii "co Kacperek robi?"- śpi "a długo jeszcze będzie spał?"-skąd ja moge to k*** wiedzieć śpi tyle ile potrzebuje ma dopiero miesiąc :D a dzwoniąc w niedziele z samego rana pyta szeptem przez tel czy nikogo nie obudziła.Wkurwiające to jest i ona ze swoimi głupimi pytaniami również :D na szczęście mój Ł bardzo dużo mi pomaga przy małym nie ma problemu z zostaniem nakarmieniem jeszcze do przewijania się nie może przekonać ale nie robie mu wyrzutów z tego powodu bo kiedy ppotrzebuje wyjśc coś załatwić zawsze się zajmuje małym :)
(2013-02-07 13:52:07) cytuj
bo kobiety mysla ze jak urodza dziecko, to facet bedzie sie nim zajmował, bawił przewijal je na zmaine czy cły czas, ze bedzie pieknie i kolorowo jak na filmie, a tak niestety nie ma, i potem jest zdziwienie.. to my jestesmy te bardziej uczuciowe na ogol bo sa wyjatki, my prowadzimy ognisko domowe itp.. oni sa nastawieni zrobic dzidzie bo chca mie cpotomka bo tak, potem utrzrymac rodzine, nprawic cos w dom, zrobic itp.. jak dziecko bedzie starsze wtedy sa bardziej zainteresowani bo wlasnie moga z nim gdzies wyjsc juz za raczke, zagrac w pilke czy tp.. nie ma sensu bys sie denerwowala, nie zmienisz mozgu faceca..tak bylo jest i bedzie od tysiecy lat:) pozdrawiam.. nie mysl o tym przymij to jako fakt oczywisty a wtedy bedzie ci lzej na pewno
i tu jesteś w wielkim błędzie bo u nas jest zupełnie inaczej, mój facet zajmuje się naszym dzieckiem tak samo jak i ja, mamy je razem i zajmujemy jak i wychowujemy je wspólnie nie mierz tak od razu wszystkich jedną miarą i nie trzymaj się babcinych stereotypów. Przykro mi bardzo że trafiłaś na takiego który ci tylko zrobił dzidzie i nic więcej pozatym :D
(2013-02-07 13:59:35 - edytowano 2013-02-07 14:38:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
'
(2013-02-07 15:52:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269
tzn ze jak facet pracuje, to po powrocie moze miec miec w dupie wszystko, ciebie i dziecko bo ON BYL W PRACY? a Ty kobieto w nocy nie spij, w dzien zap****j w domu, a w miedzyczasie rob tylko przy dziecku i jeszcze hrabiemu moze stopy po pracy wymasuj i browara podaj...
(2013-02-07 16:34:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Mój facet jest taki, że zajmie się małą, przewinie itp. (czasem mu trzeba przypomnieć tylko :P), do tego ugotuje, umyje okna, wyjdzie z psem, zakupy zrobi, posprząta... Robimy to zazwyczaj i tak razem, ale jak potrzebuję chwilę dla siebie, to nie ma problemu. Na Twoim miejscu pogadałabym z mężem. Ale nie tak w trakcie robienia czegoś, jak będziesz myc naczynia czy coś, tylko np. jak dziecko będzie spało, a wy będziecie sami. Wytłumaczyła, że nie odpowiada Ci taki podział obowiązków i oczekujesz pomocy od niego, bo jest Ci ciężko. A jak nie to przestań mu gotować, prac, prasować itp. ;)
Powodzenia
(2013-02-07 20:11:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213
jak sobie faceta wychowasz tak bedziesz miala. Ja siedze na macierzynskim, pieniadze dostaje, czyli 'zarabiam' pomino, ze jestem w domu. Moj maz chodzi do pracy odpoczac, wraca do domu i trzeba sie mala zajac, bo to jest tez jego dziecko, nie tylko moje, ja w tym czasie gotuje albo sprzatam albo po prostu zajmuje sie soba. On tez ma zawsze jakis czas dla siebie, zeby nie bylo. Najwazniejsze, to rozsadny podzial obowiazkow i troche wzajemnego zrozumienia i empatii i nie trzeba sie rozwodzic ;)

Podobne pytania