Ani kaszel ani katar nie są przeszkodą do zabierania malucha na spacer. Przeszkodą jest jedynie podwyższona temperatura ciała
Odpowiedzi
TAK |
NIE |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
u nas już jesień w pełni i pada cały czas dezcz i jest silny wiatr więc nie chce jej doprawić , ale jak pogoda dopisuje i nie ma gorączki to tak

Raczej staram się unikać wtedy spacerów, bo jak się nałyka zimnego powietrza, to może tylko gorzej kaszleć. Lepiej przeczekać parę dni w domu, często wietrzyć mieszkanie.

Niepotrzebnie trzymacie wtedy dzieci w domu. Ja wiem, że kaszel wywołuje ciarki na ciele rodzica, ale to naprawde nie powód do tego by dziecko w domu trzymać. Wystaczy je ubrac stosowanie do pogody i nie pozwalać na uprawianie przez nie biegów. Jeśli maluch spkojnie idzie bądź siedzi w wózku to luzik, taki spacer będzie wręcz ulgą dla dziecka. Mój syn nigdy z powodu tego, że wyszedł podczas kaszlu na spacer - nie ucierpiał.