tak sie ogolnie przyjelo,ale nie wiem czy to prawda
Czy zgadzacie się ze stwierdzeniem, że :
* Dzieci, którymi rodzice mniej się zajmują, poświęcają im mniej uwagi, nie "wiszą" ciągle nad nimi, nie robią wszystkiego za nich, dają swobodę, pozwalają na prawie wyłącznie samodzielny rozwój, na samotne zabawy i ćwiczenia, rozwijają się szybciej - potrafią wcześniej siadać, chodzić itd ??
Ponieważ, tak jakby, muszą same wstać, obrócić się czy przemieścić, żeby np. sięgnąć po zabawkę. Szybciej się uczą, bo muszą być samodzielne.
* Czy może tak nie uważacie ??
Znam wiele takich właśnie przypadków.
P.S.
Oczywiście każde dziecko jest inne, jedne uwielbiają same się bawić, inne za to pozostawione samotnie wpadają wręcz w histerię i po prostu trzeba się nimi zając - cwaniaczki ;P. No chyba, że mama ma świętą cierpliwość i chce być konsekwentna w postanowieniu, że dziecko nie będzie rządzić całym domem ;). Mi zdecydowanie brak tych cech :(
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Odpowiadając na twoje pytanie, to jestem pewna, że z dwóch skrajnych sytuacji, dzieci lepiej się rozwijają jak rodzice nie wiszą ciągle nad nimi. Tylko, że według mnie to najlepiej dziecko się rozwija kiedy rodzic potrafi te 2 opcje wypośrodkować.