Czy zawsze wiecie... dona162 |
2012-01-17 14:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy zawsze wiecie co dolega waszemu maleństwu gdy płacze? Macie jakąś intuicję, wyczucie, rozpoznajecie po głosie czego potrzebuje dziecko? Moja mała czasami płacze, krzyczy, złości się, a ja robię wszystko co możliwe, żeby jej pomóc a ona dalej płacze. Czasami brak mi sił i pomysłów,a do tego serce mi się kroi jak słyszę jej płacz:(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2012-01-17 15:02:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
oczywiscie ze nie zawsze czasami jest to bładzenie po omacku metoda prób i błędów....chociaz mój najmłodszy jest wyjatkowo grzeczny wyjatkowo zawsze uhahany....
(2012-01-17 15:18:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja raczej od początku wyczuwałam czy dziecko płacze bo coś go boli, czy potrzebuje bliskości albo nudzi mu się. Jego płacz bardzo się różnił w zależności od przyczyny.
Najgorsze jest jednak dla mnie zrozumienie co go boli. Teraz pokazuje już paluszkiem np na główkę ale nadal nie wiem czy chodzi o główkę, gardło, ucho czy ząbek. Z niecierpliwością czekam aż zacznie mówić.
(2012-01-17 15:32:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162
Ja raczej od początku wyczuwałam czy dziecko płacze bo coś go boli, czy potrzebuje bliskości albo nudzi mu się. Jego płacz bardzo się różnił w zależności od przyczyny.
Najgorsze jest jednak dla mnie zrozumienie co go boli. Teraz pokazuje już paluszkiem np na główkę ale nadal nie wiem czy chodzi o główkę, gardło, ucho czy ząbek. Z niecierpliwością czekam aż zacznie mówić.
Zdarza się, że przewinę, nakarmię, przytulam, masuję brzuszek, rozmawiam z nią, kombinuję jak mogę a ona i tak nadal płacze, a najbardziej smuci mnie sytuacja... że jak ja ją nakarmię i usypiam to złości się, płacze i wierci jakbym jej krzywdę robiła a jak ją tatuś weźmie na ręce to spokojna jak aniołek:/
(2012-01-17 15:50:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Ja raczej od początku wyczuwałam czy dziecko płacze bo coś go boli, czy potrzebuje bliskości albo nudzi mu się. Jego płacz bardzo się różnił w zależności od przyczyny.
Najgorsze jest jednak dla mnie zrozumienie co go boli. Teraz pokazuje już paluszkiem np na główkę ale nadal nie wiem czy chodzi o główkę, gardło, ucho czy ząbek. Z niecierpliwością czekam aż zacznie mówić.
Zdarza się, że przewinę, nakarmię, przytulam, masuję brzuszek, rozmawiam z nią, kombinuję jak mogę a ona i tak nadal płacze, a najbardziej smuci mnie sytuacja... że jak ja ją nakarmię i usypiam to złości się, płacze i wierci jakbym jej krzywdę robiła a jak ją tatuś weźmie na ręce to spokojna jak aniołek:/
Nie bierze tego do siebie. Dzieci wyczuwają emocje. Jesteś prawdopodobnie trochę przemeczona, sfrustrowana i i nawet jeśli sama nie zdajesz sobie z tego sprawy to dziecko to wyczuwa. Tatuś to osoba świeża dla dziecka, buja w inny sposób, jest prawdopodobnie spokojniejszy, wolniej bije mu serce i dziecko się uspokaja. U nas było identycznie. Mały płakał ze mną a jak tata wracał z pracy do zasypiał w jego ramionach. Wierz mi, że jeszcze parę miesięcy i dziecko będzie chciało spędzać czas tylko i wyłącznie z Tobą i to wtedy na prawdę szlag Cię trafi hehe
(2012-01-17 16:40:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beata1984
U mnie było dokładnie to samo, mała płakała a ja nie wiedziałam czemu. Teraz gdy jest troszke starsza już tak nie płacze, owszem zdazają jej sie jeszcze płaczki ale ciągle siebie poznajemy i uczymy o sobie, więc jest już dużo lepiej, także cierpliwości...

Podobne pytania