Nie bo jak dla mnie to za drogi interes.Niedosyc ze kosztuje to kupe pieniedzy to jeszcze trzeba placic za przechowywanie tych komorek.Co ma sie wydarzyc to tak bedzie i tyle.
(2013-06-03 17:44:51)
cytuj
My się zdecydowaliśmy na pobranie krwi pępowinowej. Potraktowaliśmy to jako pewien rodzaj ubezpieczenia dla naszego dziecka, mam nadzieje, że jednak nigdy się nie przyda. Nie jest to najtańsza sprawa, ale warto. Przechowujemy w banku w Novum, z tego względu, że jest to kilnika, w której leczyliśmy się z niepłodności.
(2013-06-03 18:12:11)
cytuj
Hej, to nie wychodzi jakoś bardzoooo drogo. Fakt na początek trzeba wydać trochę więcej, bo płaci się za zestaw do pobierania, który zabiera się na porodówkę, położne po porodzie pobierają krew, a kurier z banku krwi już czeka i zabiera. W pierszej opłacie jest już wliczona opłata za rok przechowywania. Za pierwszym razem, czyli za zestaw do pobrania plus przechowania płaci się coś ok 1000, to faktycznie duży wydatek. Potem jest już opłata roczna, płaci się co roku sumę ok 600 zł, raz na rok, to nie jest jakaś gigantyczna suma, tylko raz rocznie, można sobie odłożyć. Można oczywiście zapłacić za ileś tam lat z góry, sa pakiety, wychodzi dużo taniej, ale też jednorazowo trzeba więcej pieniędzy wydać. Czasem jak słyszę, że ludzie płacą za opiekę położnej ok 1000, czy aby lekarz prowadzący był obecny przy porodzie, to moim zdaniem lepiej te pieniądze przeznaczyć na pobranie krwi pępowinowej. Ja rodziłam w szpitalu, gdzie nie zapłaciłam ani grosza za nic, wszystko było za darmo, od znieczulenia, po pojedyncze sale porodowe, super wyposażone, za położne też się tam nie płaciło, przy każdej rodzącej była obowiązkowo jedna położna.
