moj budzi sie ok 10 razy czasami wiecej w ciagu nocy, odkad zaczeły mu zeby wychodzic czyli ok 3 miesiace. to ze nie widac zabków nie znaczy ze nie ida bo dziasełka i tak bolą. moj tez spi ze mna, lozeczko juz sprzedałam bo tylko miejsce zabierało, od urodzenia ani jednej nocy w nim nie przespał.
niestety musisz to zniesc, kiedys bedziemy tesknic za tym a dzis narzekamy :-)
Miałam to samo od 7 do 12 miesiąca życia małej - kazdej nocy budziła się średnio co godzinę na pierśkę.. więc spała ze mną też w końcu..niestety musisz to zniesc, kiedys bedziemy tesknic za tym a dzis narzekamy :-)
Potem sama Jej odmówilam, bo nauczyła się sama zasypiac, nie płakała w nocy, tylko tak stękała lekko i była już taka duża,że mogłam Jej powiedziec, że pierś będzie później i zasypiała z powrotem. Trochę protestowała pierwszej i drugiej nocy, ale mniej niż mogłabym przypuszczac.. Budziła się z miesiąc, a raczej przebudzala nocą jeszcze kilka razy, aż w końcu zaczęła wstawac dopiero rano. I pierś dostaje właśnie dopiero rano, kiedy się budzi koło 6-7 :) Ale niczego na siłę nie robiłam, poczekałam do odpiwedniego czasu ;) i w końcu mogłyśmy przespac pierwszą całą noc jakoś w 13 miesiacu Jej życia :)