2012-11-09 10:21
|
Przed ciążą pracowolam w kwiaciarni, jako florystka. Ostatnio dostałam telefon od szefowej, czy nie chciała bym wrócić do pracy, czego sobie nie wyobrażam... Co prawda zaproponowala że będę chodziła co drugi dzień, lub codziennie po pół dnia, ale to i tak mnie nie przekonało. Kasiora, kasiorą ale nie wyobrażam sobie zostawić mojego malego skarba z babcią, a ja do pracy- rany chyba by mi serce pęklo!!! Co zrobiły byście na moim miejscu?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!