ja nie cierpie plastiku. Nawet moje psy nie chcą jeść z plastikowych misek. Duże mają metalowe, a Gizek porcelanowe miseczki. Więc jeżeli psom plastik nie pasuje to dziecku też dawać będę normalną łyżeczką albo tą po mnie, mojej mamie, babci - taka rodzinna pamiatka srebrna łyżeczka dla dzieci, w normalnej miseczce szklanej lub porcelanowej - jak się rozbije to kupię nową i już
My też mamy rodzinną łyżeczkę tylko to tak jakby duża łyżka dla Większego bobaska. Ale są też silikonki ;p I metalową można uszkodzić dziąsła... Bo też chciałam metalową ;p