2012-11-08 16:35
|
Mój mały od wczoraj choruje na jelitówkę.W sumie zhaftował sie 1 raz (porządnie) a tak to non stop męczy go biegunka.Zuzywamy okolo 5 pampersow w ciagu godziny.Zastanawiam sie czym go nakarmić aby mu nie zaszkodzić.Rano zjadl pare łyżeczek kaszki a póżniej kilka chrupek kukurydzianych a tak to tylko mleko pije.Zastanawiam sie czy mogę mu dać jakiś słoik z owocami,albo obiadek.Czy jednak sobie darowac,bo coż jeszcze innego moge dać małemu do jedzenia?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Polecila marchwianke, czyli gotowana marchewka - dajesz albo lyzeczka albo przez smoka(jesli male dziecko). Do picia herbatki, ale nie soki. Nie wiem jak duze jest Twoje dziecko, ale ryz z jagodami daje spore efekty :) Tylko mojemu synowi nigdy nie podobal sie kolor jagod i za chiny nie chcial do ust wziac :)
Bez recepty jest lek Lakcid. Mozna malym dzieciom podawac, zawiera pozytywne bakterie, jak jogurty. Odbudowuje flore w jelitach. Malo kosztuje - polecam.
Nam pomagala marchwianka plus Lakcid.
Zdrówka życzę:)
Ja Ci powiem co nam lekarz polecił na jelitówkę, gdy moja córka miała 11 miesięcy i zadziałało najlepiej. Jest to coca-cola odgazowana i przegotowana, podajesz jedną łyżeczkę co 15 min przez 3 godziny, po tym czasie powinno pomóc i na biegunkę i na wymioty. Brzmi to dziwnie, aby podawać dziecku coca-colę, ale ma ona jakiś składnik, który odbudowuje śluzówkę żołądka. Naprawdę działa. Lekarz mi polecił, to nie bójda. Marchwianka też jest super no i dużo płynów, możesz kupić w aptece elektrolity do rozpuszczenia w wodzie, aby uzupełniać.
Coca-colę też podawałam i naprawdę działa cuda, ale córa miała około 15 miesięcy, więc nie proponowałam, bo Cali synuś ma 10 i nie wiem czy to nie za wcześnie.