u mnie ciężko pomylić imię - jest Alicja, choć niektórym się z Ola myliło na początku;) Ala;) Ola;) a że pulchna też nie jest - waży 4840 to nie mam tego zmartwienia. Nie wiem może powiedz teściowej że dajesz jej jeść tylko jak już bardzo krzyczy przez 2 godziny ;) żartuję, chyba też by mnie takie gadki wkurzały, a mylenie imienia przez najbliższa rodzinę to przginka, zrób jej body z takim napisem "Jestem Martynka a nie Marta" odwiedź rodzinę raz drugi, może skumają;)
oni nie mylą bo dobrze wiedzą, ale teściowej się Martyna nie podobało, to nazywa ją właśnie pewnie dlatego tak :)
2012-07-06 15:51
|
na moją kazdy w rodzinie mówi Martusia, a to przecież jest Martyna! Nienawidze imienia Marta. Jak ktos mowi Martusiu lub Martuśko to od razu poprawiam. Albo jak przyjeżdżamy z małą do teściowej, to ciągle słyszę jak moja Martyna nie jest to pulchna albo grubiutka.I że muszę ją za dużo karmić, bo co przyjedziemy do nich to jest coraz to grubsza i ma pyzy na buzi, albo że ma grube nóżki. No kurde, czasami to mam ochote stamtąd wyjśc bo tak mnie potrafią wkurzyć. U was też tak jest że każdy komentuje dziecko?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
u mnie ciężko pomylić imię - jest Alicja, choć niektórym się z Ola myliło na początku;) Ala;) Ola;) a że pulchna też nie jest - waży 4840 to nie mam tego zmartwienia. Nie wiem może powiedz teściowej że dajesz jej jeść tylko jak już bardzo krzyczy przez 2 godziny ;) żartuję, chyba też by mnie takie gadki wkurzały, a mylenie imienia przez najbliższa rodzinę to przginka, zrób jej body z takim napisem "Jestem Martynka a nie Marta" odwiedź rodzinę raz drugi, może skumają;)
oni nie mylą bo dobrze wiedzą, ale teściowej się Martyna nie podobało, to nazywa ją właśnie pewnie dlatego tak :)A co do komentarzy na temat grubości - też mnie to wkurza, choć wiem , że mój mały jest pulpet . I zaczęłam mówić , że na zawodnika sumo go szykuję już . Nie bierz do siebie .
Pozdrawiam
Marta . ( nie Martyna )
Hahaha :D Kamila, podbiłaś z tym body z napisem \\\"Jestem Martynka a nie Marta\\\" :D ;)) bardzo dobry pomysł! Olu, możesz zamówić sobie na allegro body z takim lub podobnym napisem i zakładać Małej jak jedziecie do osób, którym zdarza się przekręcić imię Małej lub gdy mają Was odwiedzić. Ciekawa jestem ich reakcji ;)
U mnie na szczęście nikt nie przekręca imienia Małej, bo zabiłabym albo zrobiła tak jak wymyśliła Kamila.
Moja Zuza też jest pultaskiem, ale mnie nie denerwuje kiedy ktoś tak mówi, nie przeszkadza mi to w ogóle. Uwielbiam Jej wałeczki na nóziach i pyzatą buziunię! :D
Z imieniem Marta da się żyć :) Wiem , bo sama takie mam i na szczęście mi się podoba. Twoi bliscy robią błąd nazywając dziecko tak jak im się podoba . Ale niektórym nie przetłumaczysz. Powiedz , że Martyna to chyba nie takie skomplikowane , żeby zapamiętać . :)
A co do komentarzy na temat grubości - też mnie to wkurza, choć wiem , że mój mały jest pulpet . I zaczęłam mówić , że na zawodnika sumo go szykuję już . Nie bierz do siebie .
Pozdrawiam
Marta . ( nie Martyna )
mnie się źle kojarzy to imię więc wolę go unikać ;p
A co do komentarzy na temat grubości - też mnie to wkurza, choć wiem , że mój mały jest pulpet . I zaczęłam mówić , że na zawodnika sumo go szykuję już . Nie bierz do siebie .
Pozdrawiam
Marta . ( nie Martyna )
PS. body z napisem "jestem Martyna a nie Marta" wygrywa:)