A co do rozszerzania diety, to najlpiej zaczac od tartej i gotowanej marchewki w niedluzych ilosciach (1-2 łyzki stołowe) i podawac przez conajmniej 5 dni pod rzad, stopniowo zwiekszajac dawke i obserwujac reakcję dziecka. Nastepnie mozna podawac jabłko na tej samej zasadzie i kolejno inne skladniki, ale zawsze po max jednym nowym skladniku naraz, zeby w razie czego wiedziec na co jest uczulona lub co powoduje bole brzuszka ;) czyli po wprowadzeniu marchewki, mozna podawac potem marchew-ziemniak, albo po wprowadzeniu jablka podawac jablko-gruszka.
Zupki sa faktycznie kolejnym etapem dopiero, gdy dziecko ma juz wprowadzone jego poszczegolne skladniki do diety ;)
A deserki to są właśnie rozne przeciery owocowe ;)