Dluga podroz z prawie 4 miesiecznym dzieckiem... ciekawska |
2011-10-06 15:50
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Oboje z mezem planujemy wyjazd na Wigilie do mojej mamy do PL. Cöreczka wtedy bedzie miala prawie 4 miesiäce. Jest to ponad 1300km. bysmy jechali wlasnym autem i oczywiste jest to ze czesto bysmy robili przerwy, ale obawiam sie czy to nie bedzie zbyt meczäca podröz dla takiego malucha?! Mysle ze z tak malym dzieckiem najlepiej jechac nocä,kiedy spi.
Czy sä na tym forum mamy ktöre jezdzily ze swoimi dzieciätkami tak daleko? Jak zniosly calä podröz?

PS.tak bardzo bym chciala zeby moja mama w koncu na zywo zobaczyla i przytulila swoja wnuczke,ale strasznie sie boje ze cörka zle zniesie tä droge i wszyscy bedziemy sie meczyc. My z mezem jak my ale najbardziej szkoda mi cörki.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2011-10-06 16:19:16) cytuj
z takimi małymi dziecmi podróż jest najlepsza ( im starsze tym gorzej ) , kolezanka jechała do Pl autem na swieta z mała córeczka , mała przespała prawie cala podróż i zniosła ją o wiele lepiej niz reszta rodziny :) moje dzicka jak widzi samochód to tez od razu zasypia mimo ze jest juz starszy :)
(2011-10-06 16:27:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115
Jechalam 1200km z Niemiec do Polski z polrocznym dzieckiem. Czym starsze dziecko, tym trudniej, bo mniej spi :) Oczywiscie, ze noc jest najlepsza. Dla kierowcy uciazliwe, ale pod wzgledem dzieci idealne. My z mezem oboje prowadzimy na zmiane, wiec dajemy rade. Najczesciej przespimy sie troche z wieczora i jazda.
Dziecko nasze znosi podroze super. Owszem, czysem trzeba jakis przystanek musowo robic, bo np. bomba w pieluszcze, ale nie wspominam tych podrozy jakos strasznie. Jechalismy jak mial pol roku i jak 1,5 i bylo ok :)
Nie ma innej rady, rodzicow odwiedzac chcemy :) a jak dzieci duzo jezdza, to sie przyzwyczajaja. Teraz maly jest starszy, to kupilismy telewizorek do auta i puszczamy mu bajki z zaglowka :)
(2011-10-06 16:37:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ola1114
My kilka razy w roku też jeździmy do pl ok 1000kn.Jak moja córka była malutka jeździliśmy nocą i mała zawsze spała.teraz jezdzimy na dzień bo podróż jest dla małej ciekawsza.Nie ma czego się bać.My pierwszą taką podróż mieliśmy kiedy mała miała 6 tygoni także nie ma czego się bać:-)
(2011-10-06 16:37:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Poniekad zgadzam sie z roslina, aczkolwiek duzo zalezy tez od dziecka.Rowniez w planach mamy taka podroz nawet nieco dluzsza i powiem ci szczerze,ze mysl o tym mnie nieco przeraza.Jak maly mial 4mce nie mialabym zadnych obaw bo byl spokojnym dzieckiem, wiekszosc doby przesypiajacym, a jazda w foteliku byla dla niego relaksacyjnym zywiolem ;).Teraz ma prawie dwa latka i czarno widze, a zeby usiedzial taka podroz w spokoju :/.
(2011-10-06 17:41:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
my z 3,5 miesiecznym synkiem wybralismy sie do pl ale samolotem i bylo spoko! ale samochodem roznie bywa przedewszytskim jesli juz cos to jechac noca i upewnic sie ze dzidzi ma najelpeszy i najwygodniejszy fotelik pod słonem ;) i powinno byc git! jeszcze jedna sprawa na swita jest zimno slisko i zakorkowanie.. wiec wezdzie to tez pod uwage!
(2011-10-06 19:19:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatka89
My mielismy troche krotsza podroz ale jednak najdluzsza jaka Igorek przebyl. Wtedy mial 6 miesiecy,wyruszylismy w nocy Igus podroz przetrwal super, wiekszosc czasu przespal :) Przed wyjazdem kupilismy nowy fotelik najlepszy jaki byl by malemu bylo wygodnie:)
(2011-10-06 19:30:23) cytuj
jechałam z małym jak miał 4 m.do Niemiec autokarem!:) 14godzin w jedną stronę:) w pierwszą przesiedział mi całą noc na kolanach;/ ale to z tego względu że nie mamy auta i młody nie jest do jazdy nauczony..:)
tam u ciotki się najezdził autem i z powrotem przespał całą drogę(jechaliśmy w nocy) no aby nad ranem mleczko jak wypił to zaś oglądał okolice:D więc jak nauczysz mała do jazdy autem to będzie git:) no i będzie spała na pewno iej pod ręką pampry chusteczki mleczko chyba że piersią będziesz karmić:) no i śliniaczki:)
(2011-10-06 21:52:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
my tez jechalismy z 4 miesiecznym synkiem do Polski ze Szwecji i bylo ok ,teraz jak jest juz starszy to bardziej marudzi. Takie malenstwo przewaznie spi takze raczej sie nie obawiaj... bardziej obawialabym sie o pogode zeby warunki na trasie byly normalne i dojechac szczesliwie do celu. Powodzenia i szerokiej drogi :)

Podobne pytania