2013-04-02 20:53
|
http://leki-informacje.pl/jamnik/img/galeriaplikow/2/sumamigren_100mg_2011.pdf
Powiedzcie dziewczyny czy znacie takie lek i jeśli, któraś mama miała z nim do czynienia czy faktycznie pomaga?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Byłaś u neurologa z tym? U niektórych da się to wyleczyć nawet całkowicie podobno. Ja leczyłam się rok bez żadnych rezultatów, więc lekarz stwierdził że bez sensu faszerowac mnie prochami skoro nic nie pomaga.
Bralam już różne specyfiki, tego akurat nie, ale jak do tej pory nigdy nic nie pomogło na migrenę. Jeden lekarz kiedyś dał mi dobrą radę- żeby zawsze mieć przy sobie paracetamol lub inny lek p/bólowy i kiedy czujesz że migrena "się zbliża" wziąć cokolwiek i napewno się nie zacznie. U mnie to działa, tyle że zawsze i wszędzie mam coś p/bólowego. Jest taki moment, że jeszcze migreny nie masz, ale czujesz że się zbliża, napewno wiesz o czym mówię jak cierpisz na migrenę. U mnie zaczyna się nadwrażliwością na dźwięki, zapachy i światło, później zaczynają się mdłości i ból- wtedy już jest za późno.
Byłaś u neurologa z tym? U niektórych da się to wyleczyć nawet całkowicie podobno. Ja leczyłam się rok bez żadnych rezultatów, więc lekarz stwierdził że bez sensu faszerowac mnie prochami skoro nic nie pomaga.
Cierpię na migrenę 8 lat. Byłam u neurologa i brałam przez dwa lata tabletki. Jedyne co mi dały to to, że rzadziej wymiotuję ( jeden z nich był przeciwwymiotne). Przestałam je brać. I nawet do tej pory utrzymuje się ten stan rzadszych wymiotów. Byłaś u neurologa z tym? U niektórych da się to wyleczyć nawet całkowicie podobno. Ja leczyłam się rok bez żadnych rezultatów, więc lekarz stwierdził że bez sensu faszerowac mnie prochami skoro nic nie pomaga.
Migreny mam teraz cholernie często ( nie to co w ciąży, wtedy to był okres laby) i kiedy czuję że to ona się zbliża, a to racja, jest to rozpoznawalne bardzo, faszeruję się potrójną ilością Nurofenu Ultra Forte( 1 tabl - 400mg). Generalnie jakoś ją tam wycisza, ale nie zawsze no i cholernie źle mi to działa na żołądek, nie dość że bez tego mdli to z tym dopiero są nieprzyjemności. Mój neurolog był zachwycony jak w pewnym momencie odnalazłam swój sposób na doraźną walkę z migrenitą, wtedy to były 4(nawet 5) aspiryny - co z tego że szkodliwe, ważne że pomaga, że znalazłaś swój sposób na nią. Super. Tylko ja wolałabym coś mniej drażniącego żołądek bo już nie wyrabiam.
Dlatego pytam Was czy brałyście ten lek..
Co ciekawe o nim dowiedziałam się oglądając Greys Anatomy :P już dawno nie studiowałam tego tematu.