Ja nie zakładam Marcelemu czapeczki odkąd odkryłam że i tak mu spada z główki i bardziej męczy nas wszystkich ciągłe mu jej zakładanie. Mam termometr w pokoju, nie robimy przeciągów a Marcelek jest zdrowym dzieckiem więc się nie boję. Jak spada temperatura to wtedy mu zakładam bardziej dla swojego świętego spokoju bo a czapa i tak mu spada. A te ze sznureczkami są na niego za małe.
Na polku też już mu rzadko kiedy ubieram czapę jak jest ciepło, chyba że jest narażony na słońce lub silny zimny wiatr.
(2012-05-23 21:45:41)
cytuj
od kąd sie urodziła to jej żadnej czapeczki po kąpieli nie założyłam, nawet połozna powiedziała że dziecku w domu czapeczek się nie zakłada, nawet po kąpieli, chyba że masz gdzieś przeciąg, ale jak jest ww domu 20-22 stopnie to nie trzeba ;)