Do mam atopików. anitka1384 |
2011-07-04 21:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Witam.
Córka ma AZS. od dwóch i pół roku walczymy z tym świństwem. Bezskutecznie;(

Jestem załamana bo walczę z tym sama. Mieszkam w UK i lekarze tutaj że tak powiem umywają ręce.

Nie wiem już co robić. Stosuje przeróżne kremy, oliwki i emulsje a w kryzysowych chwilach sterydy. To chyba nigdy nie minie:(
Jest też na diecie eliminacyjnej. Byłam nawet u pl pediatry która stwierdziła że mam sobie poczytać w necie a na moje pytanie dotyczące probiotyków odpowiedziała że to strata pieniędzy:((( Katastrofa.

Jeżeli możecie opiszcie mi swoje przypadki. Czy minęło, co stosowaliście i czy jest szansa że dziecko z tego samo wyrośnie? Jestem załamana i szukam porad. Może Wy mi coś mądrego doradzicie bo czasem lepiej zapytać się zwykłych ludzi z tymi samymi problemami...

I jeszcze jedna prośba. Podsuniecie mi może jakieś przepisy na dania dla alergika. Ciasta, zupy, desery. Oczywiście bez cytrusów, jaj, czekolady, mleka krowiego itp. I czym to zastąpić? I bez glutenu:)

Dzięki i pozdrawiam pociechy:))

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2011-07-04 21:51:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
hm...
mój Tygrys od 3mies. ma skaze,potem doszło azs.
teraz ma 19mies. i walczymy :)
kosmetyki tylko emolium(do roku pranie w proszku dla niemowląt,teraz persil sensitive).
codzień syrop AERIUS,sterydy(laticor) tez mamy-używamy w razie "większych problemów".

i jakoś tak się kulamy przez zycie :0
wiadomo,czasem coś "wyskoczy" :/


ja rownież ma azs,kosmetyków używamy tych samych,syrop mamy taki sam. tylko maść mam inna(większe stężenie sterydów).
(2011-07-04 23:19:27 - edytowano 2011-07-04 23:23:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
marcin ma azs od 10 miesiąca. wczesniej też musiał mieć skazę, ale nie zdiagnozowaną. teraz ma 16 m-cy.

generalnie nie jesteśmy chyba cieżkim przypadkiem, bo jak jest na diecie eliminacyjnej to wysypki nie ma (pojawiała się tylko na karku, raz na udzie), a odkąd nie pije mleka (pepti) wygładziły się policzki. obecnie nie jest na żadnych lekach.

co je? dosyć monotonnie :/
śniadanie
jogurt z musem owocowym (śliwki, gruszki, morele, brzoskwinie) i trochę sinlacu

obiad
zupka made in mama ;) marchewka z pietruszką i ziemniaczkami lekko zmiksowane plus indyk lub królik, inne warianty to z dodatkiem pomidorów (plus ryż zamiast ziemniaka), lub dyni, lub brokuła/kalafiora, lub groszku zielonego/fasolki szparagowej.

II danie/ podwieczorek
jakieś mięsko (indyk, królik lub parówka produkcji mojego taty) gotowane lub pieczone, trochę sosu (bez sosu warzyw nie tknie), ziemniak / marchewka / pietruszka / kalafior / brokuł w kawałkach. ostatnio też ogórek zielony i papryka

kolacja
sinlac i trochę jogurtu plus mus owocowy

czasem wysępi trochę jakiegoś wafelka czy ciastka
chrupy kukurydziane wcina

do kąpieli emolium emulsja, piorę normalnie, w persil żelu, razem z moimi ciuchami.

Podobne pytania