Dokładnie, co lekarz to opinia. Pierwszy pediatra u którego byłam jak Jasiek miał 1,5 miesiąca powiedział, że skoro od dwóch tygodni (tyle wtedy go karmiłam) jest na NANie to niemożliwe, że to skaza. I powiedział, że co to za płyn DZIDZIUŚ, że mam kupić Lovelę. Lovela okazała się pomyłką, zmiany przybrały na sile. Drugi pediatra stwierdził, że to NA PEWNO nie alergia pokarmowa, że mam przyglądać się proszkom i płynom. Zmieniłam wtedy Oilatum na Hippa i jak przestałam natłuszczać przez lekarza idiotę to Jaśkowi zrobiła się dosłownie skorupa na główce i buzi. A krostki i suche plamy przeniosły się na ramionka, brzuszek, nóżki... :(( Wtedy trafiłam do trzeciej pani doktor, która od razu powiedziała, ze to skaza w dodatku zbyt późno stwierdzona i przepisała Bebilon PEPTI (było to wczoraj). Czekam na efekt więc... Ale z tego co słyszałam na poprawę trzeba czekac nawet do tygodnia a całkowite wyleczenie może być po miesiącu, dlatego chciałabym ulżyć malutkowi i pytam o maści którymi mogę smarować swędzącą buźkę, bo pani dr. stwierdziła tylko żeby natłuszczać (czym?) i kąpać w emolientach.
Ja do dziś mam cala serie masci z czasów bardzo sporej suchości na twarzy syna z Emolium - Krem specjalny i Krem trojaktywny, bardzo był maly mój Kubus kiedy go tym smarowałam i polecam. A ze zmianami skórnymi nie chodzi się dziewczyny do pediatry bo to o kant dupdy za przeproszeniem, żaden z nich się nie zna bo nie maja specjalizacji takiej, albo oleja albo przepiszą masc ze sterydami, od razu na konsultacje do dermatologa i jak cos stwierdzi ze zmiany alergiczne to do alergologa! ja jakbym miała swojej pediatry od syna sluchac (tej 1 do której chodziliśmy ) to biedny ten mój synus by był, dobrze ze miałam matczyna intuicje w tej kwestii no ale to nie o tym miało być..
OowlO, rzeczywiscie za ok tydzień zobaczysz poprawę. Do tej pory odpowiedniapielęgnacja. W aptekach mają probki kremu z emolium. Moze warto sporbowac zanim kupisz?