Do mam, kt.zostaly same po tym jak urodzily..(chodzi o przyjaciolki) godi21 |
2014-08-28 21:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chcialabym bym miec przyjaciolke, taka od serca. Kiedys napisalam bloga odnosnie moich kolezanek "bylych przyjaciolek.. otoz nic sie nie zmienilo :( Jestem "sama ze soba i sama dla siebie". A chcialabym moc sie komus wyzalic. Ale tak szczerze od serca.. Czy Wy tez czujecie podobnie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2014-08-28 21:50:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izka55555
Z moją zaszłyśmy sobie obydwie w ciążę z 2 miesięcznym odstępem :D ale z resztą znajomych to tak jak u Ciebie ale bardzo tego nie odczuwam bo ja zawsze wolałam sama :P
(2014-08-28 21:56:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godi21
naszczescie mam 2 bardzo bliskie mi przyjaciołki od 15lat jedne i te same, sa stalym elementem mojego zycia. Nie wyobrazam sobie zeby nie miec przyjacioł.. czasem to wazniejsze niz zwiazek i partner.. moze tutaj z kims na tyle sie zblizysz i zrozumiesz ze po dłuzszym czasie bedziesz mogła nazwac (ją) przyjaciołka... :)) tego ci zycze :)
Myszko, zamin zaszlam w 2 ciaze mialam 2 wspaniale "przyjaciolki" Obie byly przy mnie jak staralismy sie z mezem o 2 dzidzie.. Cala ciaze byly blsko.. Szkoda, ze zabraklo ich jak urodzilam i chwilowo zabraklo mi czasu na kawki plotki, bo musialam prac i prasowac male ciuszki. Po prostu zrezygnowaly ze mnie, bo mi zbraklo czasu na rzeczy (chwie) mniejwazne. Temu chcialabym miec wirtualna, zle szczera kolezanke..
(2014-08-28 21:58:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godi21
o tak :) tym bardziej, że jestem sama w obcym kraju. miałam tutaj bardzo dobrą koleżankę to olała mnie jak zaszłam w ciąże. przeprowadziła się, kontakt sie urwał. trudno, teraz mam jednego przyjeciala - męża.

brakuje mi jednak wyjścia na kawę, babskich pogaduszek o duperelach czy po prostu babki, z którą mogłabym pogadać...
Ja nie musialam wyjezdzac do innego kraju.. Po prostu zaszlam w cize....... A one potraktowaly mnie jakbym miala trad ;(
(2014-08-28 22:03:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
U mnie póki co nic się nie zmieniło i mam z przyjaciółkami taki sam kontakt. Sprawę pewnie ułatwia fakt, że również mają dzieci/lub spodziewają się :) Jest o czym gadać. Mam dwie takie od serca i jak rozstawałam się z ojcem Wojtka były przy mnie i pomogły w każdej kwestii.
(2014-08-28 22:13:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik
Mnie "przyjaciólki" olały po smierci mojego taty bo już nie chodziłam na imprezy :( Więc tak czasmi mam ze strasznie chciałabym sie komuś wygadac, ponarzekać na męza :p (tylko czasami) bo tak naprawdę to on jest moim najlepszym przyjacielem. Więc wiem co czujesz i dosonale Cię rozumiem. Teraz mam koleżanki i musi mi to wystarczyć. Ale chciałabym mieć przyjaciólkę taka naprwde :) Kto wie może jeszcze to przed nami. Tego życze Godi i Tobie i sobie
(2014-08-28 22:16:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
ja jeszcze nie urodziłam a już wszystkie zagineły w akcji , jednej sie nie dziwie od 5 lat stara się o dziecko wiec przypuszczam że po prostu nie chce sprawiać sobie bólu patrząc na mnie a reszta nie ma dzieci , i co tu teraz ze mną robić zawsze byłam bardzo rozrywkowa imprezka co 2 dzień a teraz nie wolno mi pić jestem zmęczona już o 22 a tak wszystko się posypało tez mi ciężko nie mam nikogo prócz siory ale ona ma same problemy wiec tylko o nich mówi a ja słucham a na moje problemy czasu brak ;( na szczęście w partnerze mam przyjaciela tylko jak tu sobie na niego ponarzekać czasem ;P
(2014-08-28 22:19:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187
juz jak zaszlam w ciaze to przestaly miec czas
(2014-08-28 22:19:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki
Miałam dobra koleżankę, przed ciążą prawie każdy dzień razem, nawet pracowałysmy w tym samym sklepie. Ale jak tylko zaszłam w ciążę to się wszystko posypało bo już na imprezy nie chodziłam, byłam zmęczona, źle się czułam, myślenie mi się zmieniło. Chciałam dalej utrzymywać kontakt bo dla mnie ciąża to nie wyrok, parę razy wyszłam z inicjatywą spotkania no ale ona już miała inne koleżanki i inne plany. Poza tym pojawiło się coś z rodzaju rywalizacji nie wiem jak ja gdzieś spotkałam to się tylko chwaliła ze to tamto sobie kupiła, odniosłam wrażenie jakby chciała mi pokazać że jest lepsze ode mnie, że ona może sobie na to pozwolić no a ja przecież nie będę się chwalić ze kupiłam nowe śpioszki albo słodkie skarpeteczki dla małej, bo i tak by tego nie zrozumiała. Ło! Się rozpisałam :-) w każdym razie przyjaciółki nie miałam a teraz nawet koleżanek. Trochę to dokujące no ale nic nie poradzę nie będę sobie przyjaciół/ koleżanek na sile szukać ;-)
(2014-08-29 09:41:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne
zja mam przyjaciela, któremu mogę się wyżalić - jest Nim mój M. Kiedyś żaliłam się "przyjaciółką" i szczerze nigdy na dobre mi to nie wyszło... Przyjaciółce, jak już, można się żalić co najwyżej tym że ma się uczulenie na tusz do rzęs czy nieregularną misiączkę. A żale wynikające z kłopotów rodzinnych, czy nieporozumień z mężem należy zostawić dla siebie i męża. Takie jest moje zdanie. W sumie to ja z natury jestem samotnikiem, takze zalic psiapsiółką sie juz nie musze.
(2014-08-29 10:05:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tobulinka
Ja też chciałabym mieć taką przyjaciółkę od serca. Niestety, chyba jestem zbyt ufna w stosunku do innych. Czasem już nawet myślałam, że zwykła znajomość może przerodzić się w przyjaźń, ale wtedy z reguły dostawałam po tyłku. Nawet niedawno na blogu pisałam jak macierzyństwo weryfikuje znajomości.

Podobne pytania