Odpowiedzi
ale tak jak napisala poprzednia osoba jestto sprawa indywidualna. Kazdy zachoeuje sie inaczeh. Sa przeciez przypadki ze maz zdradza zone bardzo dlugo a mimo to tak sie zachwouje ze nikt nic nie podejtzewa.
Był obojętniejszy, chłodniejszy, mniej obecny podczas naszego spotkania. Wychodził często lub umawiał się i nie przychodził.
Często miał wyłączony tel. kom. Najczęściej, jak tylko ode mnie wychodził. A jeśli tel. był włączony to i tak nie odbierał (miał wyciszony dzwonek, jak później się dowiedziałam od NIEJ).
Wychodził sobie z domu wystrojony i wypachniony, ale pytany, czy ma kogoś - zaprzeczał.