2011-07-25 17:48
|
zagranica badz w innym w miescie-czy nie jestescie złe na taki stan rzeczy?skad wogole taka decyzja o takowym jakby rozstaniu?jakie argumenty ma facet zeby zostawic kobiete i wyjechac do roboty gdy ona np opiekuje sie dzieckiem?czy nie moglaby tego robic zagranica lub w innym miescie?dlaczego musi siedziec w domu sama?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Czy jestem zła??Niby dlaczego??Przecież decyzji nie podjął on sam a wspólnie. Jakie argumenty??Hm praca i dobre pieniądze, w naszych okolicach ciężko się czegoś "dorobic"
Opiekuję się dzieckiem nie z przymusu więc mi to nie przeszkadza że siedzę z nią 24h
Nie chcę ale mogę tam mieszkac. Dlaczego nie chcę??Bo studiuję i jak bym jechała na zajęcia to nie miałby kto zostac z małą pozatym miałabym dużo dalej na studia. Nie siedze sama ale z dzieckiem i na dodatek mieszkam z rodzicami...
Ale w dzisiejszych czasach niestety tak jest chociaż mnie bardzo to się nie podoba.Widzenie się z mężem kilka razy w roku hmm to nie dla mnie.
Takie życie-dziękujemy za to NASZA KOCHANA POLSKO I POJE---A PLATFORMO OBYWATELSKA.