Byl brat Wojtka , pomogł mu z robota , potem dojechałam ja , ale pracy juz musiałąm sama szukac .
tak samo u nas,byla męża siora,pozniej mój przyjechał i ja po roku.Na starcie mieszkaliśmy u niej jakiś czas.W sumie żadnej większej pomocy nie potrzebowalismy.
2014-06-30 20:16
|
jechałaś tam w ciemno ? Jak się ułoży to ok, jak nie to wracamy ? Czy może miałyście tam rodzinę/przyjaciół które na starcie Wam pomogły ?
Pytanie pewnie już było, przepraszam, nie mogę znaleźć.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Byl brat Wojtka , pomogł mu z robota , potem dojechałam ja , ale pracy juz musiałąm sama szukac .
tak samo u nas,byla męża siora,pozniej mój przyjechał i ja po roku.Na starcie mieszkaliśmy u niej jakiś czas.W sumie żadnej większej pomocy nie potrzebowalismy.