Do mam uczniów ,starszych dzieci..czy odrabiacie z nimi lekcje? szalonamatkax |
2012-09-27 11:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

moja ma 9 lat i oczekuje ,ze usiade z nia przy biurku i bede z nia robic lekcje tak jak to było jeszcze w 1 i 2 klasie ale uwazam ,ze musi uczyc sie samodzielnego myslenia (co jej chyba nie wychodzi:()i jak ja gonie do lekcji mówie jak bedziesz miąła problem zawołaj a ta ledwo usiadzie i juz woła ..jak jest u was i jak sobie radzicie z tymi lekcjami?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-09-27 11:47:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris
moj syn nigdy nie ma nic zadane. We wloszech uczylam go nowych lekcji (tez w pierwszej klasie tylko)ale tam panuje przekonanie ze szkola jest od nauki a w domu to ma robic inne rzeczy ( nie liczac wakacji kiedy mial gruba ksiazke z zadaniami ktore musial zrobic ale to szybko szlo i mial wolne).W Uk wogole nic nie robi w domu bo wszystko robi w szkole, i od razu ma sprawdzane. Moze 2 razy przyszlo do domu ze nie mial zadania.
(2012-09-27 12:06:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
mój syn ma 8 lat i od pierwszej klasy nie odrabiam z nim lekcji
tylko sprawdzam i oczywiście jak czegoś nie rozumie to mnie woła
dlatego go tak uczyłam bo u nas w szkole wymagają że uczeń sam musi sobie czytać polecenie i się usamodzielnić a wrazie niezrozumienia pytać jedynie co zauważyłam ze jak ja bym siedziała przy nim to zadanie odrobi w godzinę a jak go tak zostawiam to potrafi nawet 3 godz. ale w tym roku ustawiam mu budzik i minutki i musi się wyrabiać:) bo w szkole zaczął mieć problem nie wyrabiał sie z pisaniem na lekcjii dlatego ten minutnik
(2012-09-27 12:07:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beniszka1
Moja córcia chodzi do 2 klasy i raczej nie odrabiam z nią lekcji wole żeby nauczyła się sama czytać ze zrozumieniem i odrabiać zadania zdaży się jak ma naprawdę trudne ale to jest bardzo rzadko wiem że jak będzie starsza to mogę mieć trudności jej pomóc bo poziom nauczania jest bardzo trudny dlatego chce żeby od początku uczyła się sama :-)pozdrawiam
(2012-09-27 12:17:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
ja zaczynam miec ze swoja problemy wychowawcze..hm hm mozno brzmi..zaczyna oszukiwac przy lekcjach kłamac nie mówic o wszystkim do tego widze,ze jej nie zalezy na dobrych wynikach nie ma ambicji zaczynam sie martwic i nie wiem jak ja do tego zachecic do nauki..rozmawiam tłumacze ale ona mnie nie słucha..pochłania ja zabawa kolezanki itp ma kary ale je olewa..nie ma kompa to nie nie ..itp na dodatek jest przekonana ze tylko ona ma racje nawet jak jej sie udowodni ze jej nie ma:)
a z lekcjami staram sie ,zeby robiła je sama nawet jak z nia siedze i pytam o rozwiazanie ona nic..to wiec musze ja zmusic zeby zaczeła myslec i mówie np jak dzis mówi ze nie ma w wierszu rymu ja mówie ze jest czytaj i szukaj..czyta raz 2,3 dalej nie ma..to ja mówie napisz koło wiersza ze wiersz rymu nie ma i tak to wytłumaczysz pani..to dopiero ruszyła głowa..bo wiedziała ze rym jest ale chciała dostac gotowca i to użeranie sie z nia doprowadza mnie do szału..czy to taki wiek i minie?
(2012-09-27 12:27:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris
ja zaczynam miec ze swoja problemy wychowawcze..hm hm mozno brzmi..zaczyna oszukiwac przy lekcjach kłamac nie mówic o wszystkim do tego widze,ze jej nie zalezy na dobrych wynikach nie ma ambicji zaczynam sie martwic i nie wiem jak ja do tego zachecic do nauki..rozmawiam tłumacze ale ona mnie nie słucha..pochłania ja zabawa kolezanki itp ma kary ale je olewa..nie ma kompa to nie nie ..itp na dodatek jest przekonana ze tylko ona ma racje nawet jak jej sie udowodni ze jej nie ma:)
a z lekcjami staram sie ,zeby robiła je sama nawet jak z nia siedze i pytam o rozwiazanie ona nic..to wiec musze ja zmusic zeby zaczeła myslec i mówie np jak dzis mówi ze nie ma w wierszu rymu ja mówie ze jest czytaj i szukaj..czyta raz 2,3 dalej nie ma..to ja mówie napisz koło wiersza ze wiersz rymu nie ma i tak to wytłumaczysz pani..to dopiero ruszyła głowa..bo wiedziała ze rym jest ale chciała dostac gotowca i to użeranie sie z nia doprowadza mnie do szału..czy to taki wiek i minie?
ma tylko 9 lat , troche za szybko na takie bunty, a czy minie? tak kolo 16 lat wiec musisz sie bardziej wziasc za nia bo bedziesz miala pieklo w domu.
Moze masz jakiegos psychologa co ja zbada i poradzi co robic, tylko nie szkolnego bo zaraz z niej problematyczne dziecko zrobia.
(2012-09-27 15:36:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Już od dawna nie odrabiam, ale do końca 3-ej klasy trzymałam rękę na pulsie. Tzn. ona odrabiała, ja siedziałam z boku i ew. poprawiałam. W czwartej klasie ograniczyłam się do odpytywania przed sprawdzianami i ogólnego pytania czy zrobiła, ew. pomocy kiedy nie wiedziała jak sobie poradzić. Moja też miała takie zapędy, żeby podać jej gotowca. Np. pisała wypracowanie na 3 linijki i podsuwała mi "do poprawy". Na początku dopisywałam, potem kazałam jej poprawiać i pisać do skutku, czasem do późna. Stwierdziła, że się nie opłaca, ale zdarzało mi się też nieraz wychodzić z siebie, bo też nie wie, nie umie.... Trzeba opanować nerwy i być konsekwentnym, inaczej nic z tego.
(2012-09-27 21:49:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Ja tylko sprawdzam i to po łebkach, bo wiem, że wszystko jest ok. Mam syna prymusa :)
(2012-09-28 08:35:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiiii79
Moja córcia jest w 4 klasie, sama odrabia lekcje, zresztą było tak od początku. Jak czegoś nie wie to przychodzi i pyta. Za to sprawdzam w sumie zawsze odrobione lekcje, zwłaszcza polski.

Podobne pytania