wszystko to znaczy i nasze rzeczy i małego.
płyny do prania sa zawsze łagodniejsze od proszków.
jakies wogóle chore czasy nastały,nie wiem co oni dosypują do tych zwykłych proszków,ja nigdy alergikiem nie byłam a po zwykłym proszku kicham jak oszalała:((
dlatego piore wszystko w Fairy i jest luzik.
bałabym sie użyc zwykłego proszku.
ewentualnie jakiś inny non-bio
na przykład ariel lub persil non-bio.