Do mamusiek :) psociunia |
2012-09-26 19:09
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Chodzi o to, że przyzwyczaiłam mojego synka do spania ze mną. Karmię go w łóżku po czym jak już dobrze zaśnie przekładam go do łóżeczka po chwili oczka jak 5 zł i płacz, po przełożeniu do łóżka zasypia i przesypia całą noc ;D Macie jakiś patent na przyzwyczajenie maluszka do swojego łóżeczka ? :D

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2012-09-26 19:17:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
oj boje sie ze zrobie to samo.. od 2 dni zabieram małego do du żego łózka jak tatus wychodzi do pracy czyli ok 5:00 i tak śpimy do ok 10:00-11:00 eh :) w nocy jeszczee spi u siebie..
(2012-09-26 19:56:50 - edytowano 2012-09-26 19:58:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elwira121
Będzie ciężko ale zanim zaśnie kładz go do jego łóżeczka opowiadaj coś ,przeczytaj bajkę cały czas bądz przy nim aż zaśnieale nie biorąc do łożka czy na rece.
Ja ze swoja miałm podobne przeboje i tak postępując może zasnąć sama bez patrzenia na mnie nie zawsze oczywiście ale tak 3 razy w tyg. a nawet jak zasypia u mnie w ramionach przekładam ją bez problemu.
Jak zaczyna spać i nie czuje Cię nagle dlatego tak reaguje .
Od razu nie będzie sukcesów ale z czasem.
Rano jak się moja budzi też biore ją do łożka swojego ale do zabawy przytulania ale nigdy do spania.
(2012-09-26 20:22:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
u mnie zadzialala pozytywka na poczatku nakrecalam nawet po 15 razy az usnal teraz usypia od razu czasem jak nie usnie a przestanie sie krecic to juz nie wlaczamy wycisza sie i usypia ale to tak dopiero po 4 miesiacu zaczal zasypiac wczesniej tak jak u ciebie przy cycu i przekladanie do lozeczka czasami i pare razy trzba bylo przenosic ale ani razu sie nie ugielam i nie zostawilam malego z nami w lozku :)
(2012-09-26 21:30:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga5150
Też tak miałam, eh...U mnie pomogła cierpliwość. Przekładałam Michała jak już przespał dobre pół godzinki. Najpierw przesypiał sam pare minut, ale z czasem było coraz lepiej. Przestawiłam łóżeczko koło naszego łóżka, żeby Mały nie czuł takiego dystansu związanego z przełożeniem do własnego łóżeczka. Cierpliwość i czas zrobiły swoje...Powodzenia:)

Podobne pytania