Jak na razie nie,tyle ze moj synek bardzo malo uzywa smoczka,nawet nie zawsze do usypiania,sam czasami pokazuje ze chce i tak fajnie buzka rybke robi i ciumka wirtualny smoczek :) Ja sama jestem zwolenniczka smoczkow to pewnego wieku,uwazam ze dzieci (nie wszystkie)tego potrzebuja a niepotrzebnie taka anty nagonka sie na nie zrobila.
żałujecie że je dałyście czy nie miałyście problemu z odebraniem dziecku smoczka? :)
Tak-żałuje/ nie ale nie mogę oduczyć/ ciężko było oduczyć dziecko
Nie- nie było problemu :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
ja uważam że smoczki nie są niezbędne do życia dzieciaków, ale jeśli jakieś się domaga to nie widze problemu :)
ewakamila95-masz racje nie sa niezbedne ale tez tysiace innych sprzetow,produktow itd itd dla dziecka.
no tak, nie da sie ukryc :)
nie miałam wylścia, nawet nie tydzień po porodzie pokarm mi znikł, nie mogłam karmić a mały uspokajał się tylko pzy piersi, musiałam mu coś dać w zastępstwo...
teraz smoczka używa tylko do zaśnięcia i go wypluwa
Używamy smoczków jedynie do zaśniecie- choć tylko wtedy kiedy po kolacji zasypiają z butlą i wtedy robię im podmianke na smoczka bo inaczej się budzą;)