2012-03-11 15:14
|
Jak to jest. Bo wczoraj gdy powiedziałam teściowej, że mam zamiar odciągać mleko by np. mój narzeczony mógł nakarmić małego butelką to strasznie się oburzyła,że jak już raz dostanie butelkę to nie będzie chciał ssać piersi. Ale przecież też będę musiała czasami gdzieś wyjść, muszę skończyć kurs prawa jazdy, wrócić na studia, lub po prostu na zakupy. Są miejsca gdzie małego nie zabiorę, choćbym chciała a nie widzę problemu by mój narzeczony mógł się nim zająć parę godzin. Jak to jest? Mam czasami wrażenie,że ona w ogóle uważa,że jak się urodzi dziecko to nie będę mogła na 5 min wyjść z domu :/.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Mamy, babacie, tesciowe - no coz inne czasy inne zycie i nawet jak czasem chca dobrze to nie koniecznie jest to praktyczne lub zastosowalne w dzisiejszych czasach :)
Dalej mamine mleczko bylo najlepsze.
aaaa!!! nawet smoka dostaje