Dziś mi się mała w nocy zasmarkała czyli witaj alergio. Zmierzyłam jej temperaturę. 37.2. Niby nic. Zęby idą więc nic strasznego. Ale sęk w tym, że wzięłam inny termometr bo tamtego co zawsze mierzyłyśmy nie znalazłam. Zmierzyłam sobie dla porównania i też wyszło więcej. Ja z reguły mam mniej niż 36. Zastanowiło mnie to i znalazłam stary. Wyszło u małej 36.6 czyli norma. Kuźwa chyba termometry powinny pokazywać to samo?? Albo coś mi na mózg pada:-)pół stopnia w ciągu kilku minut? Chyba trzeba zawsze tym samym mierzyć? Próbowałyście mierzyć dwoma różnymi? Tak z ciekawości pytam. Jak tak to co Wam wychodziło? Oba pod pachę. Bo wiadomo, że jak dwa innego gatunku to co innego pokażą:-)
2012-12-02 07:43 (edytowano 2012-12-02 08:15)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
jesli to jest elektroniczny to lubi sie myslic. Ja mialam w domu pare i zadne nie pokazywal tego co powinien. Malemu zaczelam mierzyc zwyklym treciowym. Troche przy tym zabawy, ale prawda jest taka, ze nie ma dokladniejszego termometru niz rteciowy :)
A to bez wątpienia ale moja ledwo wysiedzi pod elektronicznym a co dopiero pod zwykłym:-D oba były elektroniczne:-)
jesli to jest elektroniczny to lubi sie myslic. Ja mialam w domu pare i zadne nie pokazywal tego co powinien. Malemu zaczelam mierzyc zwyklym treciowym. Troche przy tym zabawy, ale prawda jest taka, ze nie ma dokladniejszego termometru niz rteciowy :)
dobrze wiedziec, bo chcialam kupic elektroniczny dla niemowlaka ale kosztowal 58€, wiec uznalam ze troche ze drogi. Jakby sie jescze mial mylic to ja dziekuje...
jesli to jest elektroniczny to lubi sie myslic. Ja mialam w domu pare i zadne nie pokazywal tego co powinien. Malemu zaczelam mierzyc zwyklym treciowym. Troche przy tym zabawy, ale prawda jest taka, ze nie ma dokladniejszego termometru niz rteciowy :)
dobrze wiedziec, bo chcialam kupic elektroniczny dla niemowlaka ale kosztowal 58€, wiec uznalam ze troche ze drogi. Jakby sie jescze mial mylic to ja dziekuje...