Wczoraj późny obiad- grill u szefa mojego R, razem z jego cała rodzina. Dzis goście przyszli na urodziny męża, biedak sam musiał sobie tort upiec. Padam na pysk. Dopiero co obiad wstawiłam bom głodna jak pies;)
Obiad o tej godzinie ? :D Ale też coś bym zjadła ;P
2015-08-23 20:07
|
Nudy w domu, wyjazd, spacery ?
Ja byłam od piątku u mojej mamy :) Grill, piwko, jezioro, imprezka.... żyć nie umierać :D Aż żal było wracać do domu ;P
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Tata w pracy caly weekend:/
niedziela-stresy od samego rana i o taki weekend.