Moja Pola jest zodiakalna waga. Moj maz tez. Podobno mezczyzni wagi sa trudni w obejsciu, tacy "co nie popchniesz to nie ujedziesz" jak to mowi moja mama. W przypadku mojego meza niestety to sie sprawdza. Dziewczynki wagi podobno sa mile, uczynne, ale nie potrafia walczyc o swoje i zawsze dostaja w tylek :/
Wierzysz w znaki zodiaku?
Martwi mnie, ze moj dzidzius ma byc koziorozcem. Bo to podobno okropny znak. Jesli koziorozcem jest kobieta to w porzadku, ale gdy mezczyzna to prawdziwa katastrofa. Moj ojciec byl koziorozcem i tutaj zeby go opisac musialoby byc dlugie piiiiiiiiiiiiiiiii!!! Wiec sie wstrzymam.
Zawsze chcialam miec syna. Marze o synku, o syneczku, mamusi chlopczyku, ale w takiej sytuacji mam nadzieje, ze bedzie corka.
Co myslisz?
Plete bzdury jak potluczony Kazik czy cos w tym jest?
2014-05-25 08:58
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!