2010-06-19 17:14
|
Jak uwazacie, czy 8 lat roznicy to duzo? Czy jest szansa na dogadanie sie miedzy bratem a siostra? W pozniejszym wieku na pewno, ale czy na poczatku? Moj syn teraz nie moze sie doczekac, obiecuje, ze bedzie pomagac, ze bedzie chodzic na spacery, a nawet nie dopusci mnie do wozka. Nie jestem jednak pewna, czy pozniej wszystko sie nie zmieni. Dzieci bywaja zazdrosne chociaz ciagle mu tlumacze, ze noworodek potrzebuje uwagi praktycznie non stop. Mam nadzieje, ze bedzie ok.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Miedzy moimi corami jest roznica wieku 3 lata i 9 m-cy. Na co dzien dogaduja sie, ale widac juz roznice wiekowe. Maja roznorodne zainteresowania, swoje wlasne, osobne towarzystwo... i sa na innych poziomie rozwojowym. Mlodsza jeszcze przedszkolak, starsza juz uczen szkolny.
8 lat to wg mnie juz powazna roznica wieku. Ale oczywiscie kazde dziecko jest inne.
moj syn ma teraz 8l a córeczka 2 skonczy w lipcu
miedzy nimi jest 6l roznicy
moj syn b.sie cieszyl zebedzie bratem,pomagał,przynosił ubranka,pieluszki,raz nawet przewinął siostre a jej sie to b.podobało
ale tez marudzi ze siostra zaboiera mu rzeczy,potrafi go szarpac,ost tzw "plaskacza"mu dała
ale poki coteraz syn kjest bardzo z siostra zwiażany,mowi ze jak bedzie starszy to bedzie Ją zaboierał gdzies,pilnował,strzegł przed chłopakami
teraz jeszcze znów bedzie bratem,mowi ze znow chce siostre(ale niewiemyjeszcze jaka płec,bo dzidzius sie nie pokazał)i miedzy nim a kolejnym dzieckioem to 8l.róznicy
w kazdym razie teraz jest ok,ale niewiem jak bedzie za pare lat
predzej sie chyba córka i kolejne dziecko bedą dogadywac bo to tylko 2l.roznicy choc tez roznie bywa
mam kolez.która ma siostre starsza o 2l i niewiem jak teraz ale kiedys jej nienawidziła,"warczały"na siebiie
a ja mam brata młodszego o 3l.w dziecinstwie razem sie bawilismy ,gdy sie kłocilismy to mowiłam tez "po co mi brat"ale gdy tylko go nie było dlugo-np sam gdzies był na wyjezdzie to było nudno
ale potem jakos....nie było o czym gadac,teraz gadamy ale tez jest inaczej,tak czasem "sztywno",mimo to nie wyobrazam sobie byc jedynaczką
bo jednak jesli to tylko mozliwe to uwazam ze jdno dzieckoto mało,powinno mioec choc 1 roodzenstwo i niewazne czy tej samej płci czy przeciwnej
Ja sama niewiem jak to bedzie u moich dzieci za 5,10,15lat
ah mam kuzynki
od jednej cioci corki teraz mają juz 39l i 34l
to 5l ale ciocia opowiadała ze jak urodziła młodszą to starsza była zazdrosna i chciała siostre nawet ...udusic poduszką-bo tak długo była sama a tu nagle sie dzieckp jeszcze pojawiło-dobrze ze ciocia w pore sie pojawiła-
ale to było tak gdy były małe bo potem to juz sie zmieniło ze zadna z nich nie wyobraza sobie gdyby tej 2.nie było
