Dylemat... Doradźcie, bo zwariuje :) dioksyneczka |
2013-04-15 09:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Otóż pokrótce opisze moją sytuację.
Karmie małą piersią. Jednak karmię.. bo karmię. Nie daje mi to żadnej przyjemności, nie podoba mi się to wiszenie na piersi... Wiem, dla dziecka to najlepsze, bla bla bla... Ale Ja nie chce tego robić, i już! Chce przejść na butelkę... Jednak mieszkam z rodzicami... A moja matka jak tylko jej o tym powiedziałam, zaczęła wojne... Że mogę się do niej nie odzywać jak zacznę karmić butlą, to to , to tamto. Dodam, że musze z moją matką wytrzymać jeszcze około 3,5 miesiąca, później wylatuje do męża.
Co robić?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-04-15 09:35:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Skoro nie chcesz karmić piersią to na siłę się nie zmuszaj,bo to więcej szkody niż pożytku,więzi w taki sposób nie utworzysz,skoro robisz to z przymusu.
Spróbuj odciągać pokarm,to naprawdę lepsze dla dziecka niż MM,no i oszczędność pieniędzy,zawsze pieniądze które mogłaś wydać na mleko,możesz wydać np na ubranka dla małej.
(2013-04-15 09:37:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lollipop270
Aga, ale przecież to Twoje dziecko, Ty jesteś matką i decydujesz o tym jak chcesz karmić ! Wiadomo, mleko matki najlepsze (moja też karmiłam na początku, ale po czasie straciłam pokarm), mojej mamie też się to nie spodobało, że przeszłam na mm tak szybko, no ale co zrobić... Tyle dzieci się wychowuje na mm i jakoś jest dobrze :)
(2013-04-15 09:38:45) cytuj
A przepraszam czyje to jest dziecko? Chyba Twoje a nie Twojej mamy. Robisz to co uważasz za słuszne i nikt inny nie ma nic do gadania. Rób jak uważasz, nie daj sobie wejść na głowę. To niech się do Ciebie nie odzywa, pokaż, że Twoje zdanie też się liczy jako matki. A babci przejdzie po jakimś czasie i zacznie normalnie gadać.
(2013-04-15 09:42:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
No i masz! Kolejny przypadek, gdzie matka narzuca swoje zdanie! :/ Tutaj jeszcze posunęła się do szantażu... Nawet nie wiem, co napisać :(
(2013-04-15 09:42:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
Moja matka to dyktator :P
natalia22 - odciągałam mleko wcześniej i dawałam czasem butlą, ale teraz już nie daje rady tyle odciągać, jak 100 odciągne to jest dobrze... a ona będzie jeść coraz więcej:(
(2013-04-15 09:51:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
To dopóki masz pokarm,to odciągaj,chyba że nie chcesz,wtedy przejdz na MM.
(2013-04-15 09:57:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka89
twoje dziecko jest nie twojej matki więc w czym problem?ja bym miała to gdzieś niech sobie gada.
(2013-04-15 10:11:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fidra
Moja córcia całe szczęście sama zaczęła rezygnować z piersi w 4 miesiącu, poza tym miałam coraz mniej mleka i zaczęliśmy dokarmiać butelką i szybko się przestawiła. Ja też sceptycznie podchodziłam do karmienia piersią więc cieszę się, że tak wyszło. Pierś jest tania i szybka w użyciu, a z butelką wiecznie kłopot - tyle mogę powiedzieć. A czy pierś korzystniejsza? hmmm nasze mamy tak ją wychwalają, bo nie miały takich udogodnień. Wiele razy słyszałam od mojej, że pierś lepsza, że jedzenie ze słoiczków to chemia, a pieluszki jednorazowe męczą pupę dziecka. Ja sądzę, że one po prostu zazdroszczą, że nie musimy siedzieć tyle czasu w kuchni by przygotować jedzenie dla malucha i prać pieluch tetrowych codziennie. Twoje piersi i twój wybór. A dobrym argumentem będzie może to, że ona też będzie mogła nakarmić szkraba i ci pomóc, a w tej chwili tylko ty możesz to zrobić.
(2013-04-15 10:45:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
zastanow sie jeszcze i przemysl dobrze, mnie tez ciagnelo do butli a teraz zaluje, moglam bardziej zawalczyc o laktacje...
ja czasem robilam cos tylko na przekor matce, ona tak to ja zupelnie inaczej, wlasnie przez to narzucanie zdania, ale zastanow sie sama dobrze, a jak jestes 1000% pewna to lej na zdanie matuli, twoje dziecko, twoja wola, twoj komfort
(2013-04-15 11:10:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
zastanow sie jeszcze i przemysl dobrze, mnie tez ciagnelo do butli a teraz zaluje, moglam bardziej zawalczyc o laktacje...
ja czasem robilam cos tylko na przekor matce, ona tak to ja zupelnie inaczej, wlasnie przez to narzucanie zdania, ale zastanow sie sama dobrze, a jak jestes 1000% pewna to lej na zdanie matuli, twoje dziecko, twoja wola, twoj komfort
Jestem poduszko, jestem pewna. Jeszcze będąc w ciąży miałam już takie zdanie o karmieniu piersią, że nie chce. Jednakże warunki finansowe zadecydowały o tym, że będe karmić piersią, bo na karmienie butlą zwyczajnie nie mogłam sobie pozwolić...
Teraz mogę sobie na to pozwolić, i tak zrobię...
Trudno. Matka może się awanturować, krzyczeć, nie odzywać... Mam to gdzieś, przeciez to faktycznie moje dziecko, i moja wola... Czas powiedziec mamuśce "nie". Oj, nie będzie zadowolona... ;D

Podobne pytania