Ja juz po 2 dniach widzę, przychodzi czysty i bez pieluchy( a w zlobku się zdarzalo że byl brudny jak nieboskie stworzenie i pieluche mu zakładaly :/) Nakrecony, wesoly, tańczy i opowiada bajki ktore pani opowiadala itd. Po prostu widzę że w końcu dziecko ma mozliwośc sie rozwijać a nie tylko "przechowalnia".
(2015-09-03 06:22:13)
cytuj
Już widzę delikatną poprawę z mówieniem i jedzeniem - ogólnie z samodzielnością i teraz w ogóle nie pozwala się ubierać tylko "ona sama" ;) z resztą wczoraj było spotkanie rodziców i nawet mówiły, żeby zmienić nawyki i pozwolić na większą samodzielność. Ja i tak starałam się to robić, ale myślałam, że na niektóre rzeczy jest jeszcze za mała, a tu proszę, myliłam się.
(2015-09-03 08:10:26)
cytuj
Zrobil sie bardziej samodzielny z jedzeniem, ubieraniem i toaleta. Jednak musze niestety powiedziec, ze bardziej niegrzeczny, bo zakumplowal sie z najgorszym szatanem z przedszkola. Oby w tym roku bylo lepiej.
(2015-09-03 09:42:18)
cytuj
W przedszkolu bardzo sobie go chwalą, że ułozony i grzeczny. Do tej pory nie było z nim wiekszych problemów. Ogolnie to czy w domu czy poza nie miałam na co narzekac ale jak same wiecie czasami same z siebie mamy mniejsza cierpliowsc. Po pojsciu do przedszkola syn w przedszkolu grzeczy i usłuchany a w domu rozładowuje cała energię chyba. Nie słucha sie juz w ogole mnie, taki jest bardziej psotny, trzeba krzyknać żeby cos zrobił. Nie wiem czy to moje odczucia czy po porstu tak jest. Ale ogolnie w przedszkolu dzieci też sa grzeczne więc może po porstu mu brakuje takiego ruchu, wymeczenia się i dlatego po spokojnym dniu w przedszkolu w domu musi gdzies te energie rozładowac i troche popsocić..
(2015-09-03 15:34:12)
cytuj