Dziewczynki pytanie o jedzenie :) inkak |
2013-02-27 22:09
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Powiedzcie mi moje Drogie, brałyście ze soba jakies jedzenie do szpitala. Pisze o sytuacji w której nie rodzi się natychmiast :) Zakładam że dostanę skurczy, pojedziemy do szpitala i może cały prces trwac i trwac. Czy warto miec coś ze sobą poza wodą mineralaną ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2013-02-27 22:16:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Niewiem jak w PL, ja rodzilam 2 razy w DE i nawet wody ze sobä nie bylo trzeba miec :)
...ba polozna nawet mi herbatki robila :)
(2013-02-27 22:19:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkak
Ja rodze w Polsce i w polskich realiach :) Tutaj położna liczy że Ty jej zrobisz herbatę :)
(2013-02-27 22:23:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Ja nie mogłam nic jeść na porodówce, jedynie raz położna się nade mną zlitowała po kilku godzinach i przyniosła mi suchą kromkę chleba, a tak to mogłam tylko pić wodę niegazowaną. Koniecznie weź tą z dziubkiem ;)
(2013-02-27 22:28:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Ja brałam - serki, jogurty, twarożki.Wzięłam czajnik bezprzewodowy, żeby sobie zrobić normalną herbatę - w szpitalu w którym byłam to nie dość ze jedzenie podawane było w plaskikach - obrzydliwe brrrrr, herbata byla okropna - smakowala jak siki dosłownie. Po porodzie mąż i mama przywozili mi obiadki, bo na te szpitalne okropności nie mogłam nawet patrzeć, wiec o jedzeniu ich nie wspomnę...Fujjj.
(2013-02-27 22:31:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
Ja bym wzięła na Twoim miejscu dużo wody,ale też coś do przegryzienia bo różnie to bywa, no i niestety, ale jakieś podstawowe produkty na kolejne dni które wrzucisz sobie od razu do lodówki, bo wiesz, ale jedzenie w szpitalu...
(2013-02-28 02:08:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
Ja rodze w Polsce i w polskich realiach :) Tutaj położna liczy że Ty jej zrobisz herbatę :)
haha rozwaliłaś mnie tym :]

Ja oprócz wody miałam jogurty, owoce, biszkopty, krakersy, wafelki itp.
(2013-02-28 05:24:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31
Ja rodze w Polsce i w polskich realiach :) Tutaj położna liczy że Ty jej zrobisz herbatę :)
haha rozwaliłaś mnie tym :]

Ja oprócz wody miałam jogurty, owoce, biszkopty, krakersy, wafelki itp.
Nie złe zaopatrzenie:)
(2013-02-28 08:15:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milka88
Położna mówiła żeby miec ze soba jakies biszkopty, kanapki, herbate (gorąca woda gratis w szpitalu wow)

Podobne pytania