Dziewczyny bałyście,boicie się swojego pierwszego porodu ? «konto zablokowane» |
2013-02-05 21:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

27

Odpowiedzi

(2013-02-05 22:21:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz
Bałam się kiedy o tym myślałam, a że starałam się nie myśleć negatywnie, mało się bałam :)
Dopiero jak zaczęły się regularne skurcze i po kilku godzinach nie miałam już sił a postępu porodu nie było, zaczęłam się bać komplikacji..
(2013-02-06 07:08:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
pierwszego się nie bałam, przed drugim pełna panika, już się boję, a im bliżej tym bardziej
Ja mam tak samo:(
(2013-02-06 08:25:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
O dziwo się nie bałam, może dlatego, że się nastawiłam psychicznie dobrze. Jakoś pozytywizm przeszedł lęk. Ale gdybym wiedziała, że poród okaże się bardzo trudny z komplikacjami bo tak było, to pewnie bym się bała i to bardzo. Mi też dużo dało, że przyszłam na umówiony termin porodu. Nie musiałam się martwić, że nagle mnie złapie, nieoczekiwanie. Miałam wywoływany SN w 39tc bo mój stan zdrowia był coraz gorszy, organizm zatruwał się już ciążą, mocne uciski na nerwy, które powodowały niedowład rąk, pieczenia i drętwienia w dłoniach i do tego jeszcze upały. Także po tych katorgach jakie przeszłam pod koniec ciąży, to nic innego nie robiłam jak tylko marzyłam o porodzie i to mi po części pomogło przezwyciężyć lęk.
(2013-02-06 09:13:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Bałam się bardzo, ale później okazało się, że i tak za mało się bałam. :P I dobrze. ;)
(2013-02-06 09:31:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milka88
Chce mieć znieczulenie zzo więc o bólu tak nie mysle, ale boje się komplikacji... zaklinowania dziecka, owinięcie pępowiną, spadek tętna, pęknięcie macicy i krwotok...
(2013-02-06 09:52:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
nie bałam się i następnego też raczej nie będę w końcu do odważnych świat należy;D
(2013-02-06 10:45:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elila89
właśnie porodu a raczej tych bóli się nie boję aż tak bardzo... bardziej obawiam się tego że coś pójdzie nie tak:/
(2013-02-06 13:41:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiek84
boję się strasznie im bliżej terminu tym boję się bardziej ale wszystko da się przeżyć
(2013-02-06 22:01:00 - edytowano 2013-02-06 22:02:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
onyasia84
Nie. A czego tu się bać jak nie ma się do czego tego porownać??? Do czyijś opowieści??? Czy jak ktoś ci opowie jak boli ząb to potrafisz sobie to wyobrazić, gdy nigdy nie czułas tego bólu??? No i ja własnie tak do tego podeszłam i powiem, że wcale nie było zle. Balam się tylko jednego. Strasznie się martwiłam o to czy z maleństwem będzie wszystko dobrze, czy będzie zdrowe.
A i jeszcze dodam, że dzień po porodzie powiedziałam, że chcę drugie dziecko :)

Podobne pytania