mi zagoiło się w przeciągu 2-3 tygodni, szwy też rozpuściły się natomiast w granicach 2tygodni u mnie już nie było ani jednego.
(2014-03-28 15:38:35)
cytuj
Szwy rozpuściły się w sumie do tygodnia... jeden nie chciał, więc usunęła go położna w domu :)
Co do krocza... różnie to bywa. U mnie już po tygodniu-dwóch było ok :)
(2014-03-28 16:17:20)
cytuj
Zalezy bo ja przez pierwszy tydzięn bałam sie w ogole tam dotykac i tak sie podmywałam delikatnie że czułam jeszcze ciagniecie chyba z tydzień lub półtora, kiedy z ciekawości zajrzałam jak to wygląda i dotykałam się delikatnie po tych szwach zewnętrznych to potem podczas podmywania robiłam to pewniej i lałam sobie sporo wody i chyba w ok 3 tyg sie zagoiło.Szwy ropuściły sie tak z 2 tyg po porodzie. Jak szłam na wizyte kontrolna to już było wszystko oki bo tak powiedział lekarz. Że sie ladnie zagoiło. Podmywałam sie tylko szarym mydłem i woda.
(2014-03-28 20:00:25)
cytuj
Nie wiemkiedy rozpuściły mi się szwy, bo ich nigdzie nie widziałm ani nie czułam tam niczego..
A co do rany, to już po tygodniu było ok na tyle, by siadac, wstawac czy chodzic, ale takie uczucie ciagnięcia czasami miałam az przez pół roku..
(2014-04-09 13:00:47)
cytuj
to zależy chyba od wielkości nacięcia i porodu.Przy pierwszym porodzie krocze goiło się dość długo-jakieś 3 tygodnie, przy czym przez jakieś 10 dni siedzieć mogłam tylko na kole poporodowym, ciężko było mi też chodzić.Przy drugim po kilku dniach było już bardzo dobrze,mimo że też miałam pęknięcie. Ważne żeby dużo wietrzyć krocze/poleżeć bez bielizny/ i rana goi się jak ma sucho, dobre jest szare mydło-bo wysusza i provag żel/łagodzi/. Szwy miałam rozpuszczalne więc nawet nie wiem kiedy zanikły.