2013-11-11 15:06
|
Hej dziewczyny moja mała skończyła wczoraj 2 miesiące , do tej pory była cudownie grzecznym nie płaczliwym dzieckiem , na spacerze spała jak zabita,dopóki nie wróciłyśmy do domu,wtedy się przebudzała i już bardzo głodna była :)A teraz wychodzę na dwór chwilę się popatrzy i za jakiś czas jakby chciała zasnąć oczy się kleją smoka przeważnie nie chce i zaczyna nie płakać a krzyczeć jak nie wiem co.Co prawda w nocy mi śpi wstaję do niej tylko raz.Teraz ją położyłam po jedzeniu i już zaczęła kwiczeć i się obudziła,a nigdy tak nie było.Dzięki za jakieś rady.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Może jej zimno albo niewygonie?
A na rękach przechodzi?Bo jak ją biorę z wózka na chwilę na ręce to jest ok.
Moja córka miała podobnie. Myślę, że jest już bardziej ciekawa świata i dlatego tak się zachowuje. Może powieś jej jakieś zabaweczki grające i migające na wózku. My miałyśmy o tyle łatwiej,że było lato i przełożyłam córkę do spacerówki specjalnej na dzieci nie siedzących i przestała krzyczeć, płakać itd.
Eh no właśnie też o tym myślałam.Racja teraz zimą ciężej jest dziecku pokazywać świat.Muszę zaopatrzyć się w grająco-śpiewające zabawki bo nie sądziłam że tak szybko będę ich potrzebowała :) Ale faktycznie widzę po niej że jest ciekawska bo nawet podczas jedzenia głowa jej chodzi w każdą stronę :) Dzięki pozdrawiam