Moja Niuńka od jakich 2 tygodni ma takie napady płaczu jak by ją ze skóry obdzierali. Np, leży sobie grzecznie na sofie, co chwilke mówimy do niej uśmiechamy się etc i nagle ni stąd ni zowąd ona zaczyna płakać, i to tak strasznie. Nie bo się przestraszyła bo ten płacz już znam, nawet jak miała kolki to nie było aż tak źle, a kolki nie są to na pewno, bo brzuszek miękki. Kilkadni temu zaczeła tak płakać tuż przed spananiem, i też nie wiadomo dla czego. Po mału już nawet odkurzacz przestaje pomagać,po prostu wydziera się aż zasypia ze zmęczenia. Dziś chyba z 10min krzyczała jak opętana, nawet cycka nie chciała. Tuliłam, lulałam, mówiłam i nic. Dopiero po tych 10min zdecydowała się na cycka i zasneła w przęciągu 2min. Już nie mam pojęcia co mam robić kiedy ona ot tak bez widocznej przyczyny zaczyna płakać. Macie dla mnie jakieś rady? W czwartek mam z nią wyzite u lekarza ale jak znam życie to nic sensownego m nie powiedzą...
2014-05-06 21:18
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
moja tez czasem placze i nie wiem co jej jest daje jej bulke nie chce zupa be po jakims czasie jest zmeczona biore ja i przytulam to zasypia a moze malej zabki ida ??
Możliwe że idą bo ja sama też ponoć miałam nie całe 3 miesiące jak mi pierwszy wyszedł, ale to już trwa troche ponad 2 tygodnie, i żadnych innych objawów nie ma więc sama nie wiem. Zaczyna mnie to coraz bardziej martwić.
moj jasiek tak krzyczy przerazliwie jak mu sie dluzy do kapieli i jak juz go rozbieram i myje buzke to sie cieszy a w wannie jest w siodmym niebie mysle ze wieczorami dzieciaczki sa juz zmeczone i nie moga sie doczekac kapieli mleczka i lulu
No to to u nas nie to ;) mała dopiero między godziną 23-1 idzie spać na noc, tylko koło godziny 21 ma drzemke godzinna, i nie ma bata żeby spała o tej porze na noc ;) po za tym ona ma takie napady w różnych porach dnia i właśnie dla tego nie wiem od czego to może być.