Gdy zaszłam w ciąże i brzuszek był już widoczny znajome położne zasugerowały mi iż nie mam szans urodzić dziecka siłami natury gdyż na oko już widać że mam zwęzenie miednicy... bardzo się tym przejęłam dodam iż jestem szczupłą osoba zaszłam w ciaże mając 47 kg przytyłam 7 kg dzidziuś wyprzedza z wagą o jakieś dwa tyg ... z badan prenatalnych tak wyszło ze nie będzie to szczuplutki chłopczyk tylko tłuścioszek, jednak moja pani dr jest przeciwna cesrakiego cięcie i nie mam co liczyć na to że da mi skierowanie , proszę o radę bo miałam wykonane mierzenie miednicy i położna w gabinecie stwierdziła ze mam na STYK więc już nie wiem jak postąpić czy upominac sie o cc czy poprostu liczyc na siebie , boję się że rzeczywście nie dam rady i coś może stać się maluszkowi...
2014-01-22 16:19
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!