pytałam ostatnio, bo miałam podobnie..
pocieszę Cię tylko, że u mnie nie była to kolka nerkowa, jak pisaly niektóre dziewczyny, tylko albo ucisk na nerw, albo naciąganie się więzadeł.. przeszło po paru dniach samo, pomagało leżenie na prawym boku (jesli nie robi Ci się na tym boku słabo) i oszczędzanie się w miarę możliwości :)