ja pierd.... co TY bierzesz??
a co chcesz troche?? :PPa tak serio to nawet tak nie zartuj bo zaraz bedzie ze akjam to narkomanka i jak sie z tego wyplatam :{
2012-06-07 21:40
|
Czy zastanawialyscie sie kiedykolwiek dlaczego mowimy na krzeslo -krzeslo a nie lampa? a olowek a nie parasol? mysz a nie dzwon?itd hahahahahah
kto i kiedy powymyslal te slowa a my nie wyobrazamy sobie aby auto bylo tulipanem :)
Dla rozluznienia mozgow lub wrecz przeciwnie :)
TAGI
Odpowiedzi
a tak serio to nawet tak nie zartuj bo zaraz bedzie ze akjam to narkomanka i jak sie z tego wyplatam :{
ja pierd.... co TY bierzesz??
niewazne co,ale ja tez chce;P akjam ja tez sie czasem zastanawiam:)raz jak powiedzialam do mojego zeby "pokuciał" ziemniaki to tylko oczy zrobił:D a dla mnie to normalne ze kuciane ziemniaki sie je:D albo słowo papiloty..nijak do włosow to sie ma-co innego włosowijki:P
ja pierd.... co TY bierzesz??
niewazne co,ale ja tez chce;P akjam ja tez sie czasem zastanawiam:)raz jak powiedzialam do mojego zeby "pokuciał" ziemniaki to tylko oczy zrobił:D a dla mnie to normalne ze kuciane ziemniaki sie je:D albo słowo papiloty..nijak do włosow to sie ma-co innego włosowijki:P
To teraz uwaga uwaga, rozwiążę zagadkę, która was tak trapi- każde słowo ma jakąś etymologię, pochodzenie, rdzeń, pierwotne znaczenie, czasami z języka polskiego, ale najczęściej z języków obcych i właśnie stąd się biorą słowa. Jest też coś takiego jak słownik etymologiczny, który własnie jest odpowiedzią na wasze arcy madre dociekania:)
no i zepsułas zabawe;P ale chcialaś zabłysnąć,ok:P my dociekamy dalej;D
Nie, zabawa teraz może byc o wiele ciekawsza, bo niektóre słowa mają takie pochodzenie, że można się nieźle uśmiać, np. taki kutas/kutasik. Kiedyś to wcale nie było wulgarne określenie męskiego przyrodzenia. Miało zupełnie inne znaczenie. ..
Ty wiesz ze przypomnialas mi jedno wydarzenie z dziecinstwa?:)mama scinała mi włosy a ja jakos cos o kutasach zaczelam:))tak mi sie wyrwało...:P tato wyjasnił ze to jakies frędzle były:)ale jednak logiczne kutas-frędzel:P
do pyt czarnej.. chodzi o buziak, pocałunek?
co do rejonizacji to u nas zawsze był konflikt.. Mama mówiła na dwór, tata na pole i wszyscy ladowaliśmy na podwórku. i mnóstwo takich sprzeczności u nas bo rodzice z róznych regionów polski, a do tego mieszkaliśmy tez tu i tam.. normalnie meksyk.
