2015-01-13 10:52
|
Pytanie dotyczy dnia od którego liczycie pierwszy dzień cyklu...buuu ale się zakręciłam...Już tłumaczę :)
Więc od wczoraj palmie nie jest to pełne krwawienie. Czy wy dzień, w którym zaczynacie plamić uważacie za pierwszy dzień cyklu czyli pierwszy dzień miesiączki? Czy dopiero prawdziwe krwawienie? Dodam, że plamienie nie jest jednostajne a dwie krople i nic więcej...dziś się rozkręca....tak tak wiem głupie...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Może jednak jeszcze jest nadzieja? :D
Ja licze od dnia nawet niewielkiego plamienia
Liczy się od KRWAWIENIA, plamienie to nie jest 1 dzień cyklu ;)
Dzięki dziewczyny...bo zastanawiałam się jak później obliczyć sobie dni płodne... wiadomo, że obserwacja cyklu najważniejsza ale ja wole sobie policzyć mniej więcej kiedy być najaktywniejsza :P ;) Dzięki :*
Dni płodne poznasz między innymi po śluzie :) Jeśli zauważysz, że śluz się ciągnie, wyglądem swym przypomina bialko jaja kurzego lub po prostu wygląda jak woda - to działaj. Nigdy nie wiadomo kiedy wystąpi owu, bo ta pierwsza faza jest ruchoma w sensie, że już teraz, na tym etapie nie jesteś w stanie przewidzieć czy do jajeczkowania dojdzie w 12, w 15 czy też może w 17 czy 21 dc
A ja liczę od pierwszej kropelki krwi i wszystko mi się zgadza ;) A dni płodnych nie wyliczam, jedynie stwierdzam po śluzie i temperaturze.
Ja też od kropelki krwi :) Plamienie to plamienie, krew to krew ;) Płodne tez widzę na podstawie śluzu, temp, ale dorzucam do tego jeszcze szyjkę i mam "komplet" :) Bez sensu jest wyliczanie płodnych właśnie, bo co jeśli nasze obliczenia zawiodą, organizm zrobi nam psikusa i owu wystąpi szybciej bądź później? No własnie... dlatego warto obserwowac swoje ciało, a nie bawić się w jakieś dziwne wyliczanki, prawda? :)
A ja liczę od pierwszej kropelki krwi i wszystko mi się zgadza ;) A dni płodnych nie wyliczam, jedynie stwierdzam po śluzie i temperaturze.
Ja też od kropelki krwi :) Plamienie to plamienie, krew to krew ;) Płodne tez widzę na podstawie śluzu, temp, ale dorzucam do tego jeszcze szyjkę i mam "komplet" :) Bez sensu jest wyliczanie płodnych właśnie, bo co jeśli nasze obliczenia zawiodą, organizm zrobi nam psikusa i owu wystąpi szybciej bądź później? No własnie... dlatego warto obserwowac swoje ciało, a nie bawić się w jakieś dziwne wyliczanki, prawda? :)