Witam, kiedyś już pisałam w sprawie rozszygrowania alergii na gluten.
Otóż zrobiłam tak jak poradziły mi tutaj niektóre mamy i podałam córce kolejny raz gluten. Podałam jej krupniczek, odczekałam tydzień (lekarz twierdził, że objaw alergii może wychodzić do tygodnia, dla mnie to trochę długi okres) i nic jej nie było. Zadowolona stwierdziłam, że super nie ma alergii i upływie tego tygodnia i paru dni dałam jej biszkopta. Nie dałam jej nawet całego, a po chwili zwymiotowała obficie...|
Nie wiem jak to rozumieć... miał ktoś podobnie?
Druga sprawa to z małej jest niejadek. W takim sensie niejadek, że nie chce jeść nic prócz mleka. Wcześniej wcinała obiadki bez zarzutu, a teraz jedyne co by jadła to banan i oczywiście mleczko. Walczyłam z nią wczoraj 2,5h żeby zjadła obiad, ale po serii ostrej histerii poddałam się po raz kolejny i dałam jej to mleko, które wypiła w mig. Czuję się bezradna... nie wiem jak ją zachęcić do jedzenia obiadu.
2014-04-05 10:08
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!