2011-05-23 13:08
|
Mój Misio od piatku jest na antybiotyku ze wzg na gardlo bardzo anginowe i jakies tam swisty - szmery w oszkrzelach. Dostal antybiotyk ZINNAT.
Przed wizyta u lekarza z 2 dni pokaszlal i mial stan podgoraczkowy... Od podania antybiotyku o 10 w piatek (20maja) kaszelek za bardzo nie ustal, a w dodatku od rana ma stan podgaraczkowy(37,5) . Co zrobic? To normalne ze przy antybiotyku ten stan podgoraczkowy? Dodam ze ciagle ida mu zabki i za cholercie nie wyczaje od czego ten stan podgoraczkowy bo to wszystko sie ze soba koliguje!!:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Aj te nasze dzieciaczki sa chorowite,matko moj Bartus znowu na antybiotyku , niestety bez niego by sie nie obeszlo ... ;/
Wiem jak Ci ciężko bo mój Gonzales też wiecznie chory... no ale ja też całe dzieciństwo przechorowałam (rodzice biegali ze mną na pogotowie bo chorowałam przeważnie w weekendy ;)) Pamiętam z tego tylko tyle, że mama mnie głaskała po główce, ze zmartwioną miną, a odporność sobie zbudowałam trochę później, teraz mogę powiedzieć, że jestem odporna :))) Będzie dobrze! Dużo zdrówka dla małego :*
Niestety wczoraj wieczorem goraczka doszla do 38,8 udalo mi sie ja zbic nurofenem i okladami na czółko, ale w nocy znowu to samo , i teraz 38,3.. Dzwonilam do naszej pani doktor i widzimy sie jutro, jezeli nie bedzie zadnych dodatkowych objawow, jezeli beda to bd musieli jechac na pogotowie.
Byc moze to jakis wirus , bo antybiotyki nie dzialaja na wirusy, ale nie wykluczam rowniez zabkowania.
Kurcze teraz mysle sobie,ze moze niepotrzebnie pojechalismy w ndz do parku jurajskiego;/ Czytalam wczesniej , ze podczas antybiotykoterapii nie nalezy przebywac na sloncu, a u nas w ndz bylo cieplo,ale slonce ciagle sie chowalo gdzies pod chmurami. Nie bylo tam tloku ludzi, park dinozaurow ogolnie to duza przestrzen na swiezym powietrzu .. Bartus czul sie normalnie,jakby nic mu nie dolegalo,szalal jak zwykle, wiec sie wybralismy.
Serce mi peka, ja juz nie mam sily na te choroby,a skad ma ją moj Bartus??? :(((