Witam, od wtorku ok godz 22 zmagamy się z moją córeczką z jakimś wirusem. Mała wymiotowała dużo ogólnie wszystko co zjadła i wypiła zwracała. Rano doszła do tego biegunka. Udałam się do apteki i tam dostałam Lacidofil. Ponoć nic innego dla takiego malca nie ma. Po południu zaczęła gorączkować wiec stwierdziłam ze lek od gorączki się nam skończył poleciałam do apteki powiedziałam o objawach malej i danko mi Enterol (ponoć lepszy niż Lacidofil) i Orsalit do nawadniania. W czwartek ponieważ nie widziałam poprawy udałam się z nią do lekarza rodzinnego. powiedziałam co i jak i Nikola dostała antybiotyk bo miała zaczerwienione gardło (!!!!!!!!!!!!!). No i zalecenie tych leków co mam. Czyli probiotyk i coś nawadniającego. Fakt wymioty jak na razie się zminimalizowały ( w nocy nie było a w dzień raz), co mnie martwi to biegunka bo leci z niej normalna woda. Dużo pije ale przez biegunkę dużo traci. Do tego nic jeść nie chce i czasem gorączkuje.
Odpowiedzi
. Bo od wymiotów boli gardło... U nas w takich wypadkach sprawdza się psik psik np uniben do gardła... Zaproponuj dietę która będzie łatwa do przelkniecia.. Kisiel, jak nie ma gorączki budyń, kleik różowy smakowy.... Będzie dobrze.. Daj czas