2016-05-20 21:12
|
Co pierwsze wam Przychodzi do głowy jak - po spokojnej przespanej nocy dziecko cały dzień marudzi, płacze, krzyczy, na spacerze nie chce siedzieć w wózku tylko prezy się i jeczy krzyczy, trzeba je brać na ręce. W domu śpi więcej niż zwykle, wszystko memla w buzi, cały czas coś trzyma. Syrop przeciwbólowy i spray znieczulqjacy nic nie dają. Wczoraj zrobiła sama pierwsze kroczki.
Czy to skok rozwojowy? Fakt nie jest spokojnym dzieckiem ale tak jak dziś Tragicznie jeszcze nie było aż można sobie włosy z głowy rwac ;-)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!